Nowego operatora elektronicznego poboru opłat na autostradzie A4 od Sośnicy poznamy w połowie kwietnia

Jak już pisaliśmy, oferty w tym bardzo ważnym, zwłaszcza dla kierowców przetargu, złożyły cztery firmy: Kapsch Telematic Services (36,83 mln zł), Intertoll Infrastructure Services Poland (66,24 mln zł), PolCam Systems (29,97 mln zl) oraz konsorcjum firm Egis Projects Polska, Egis Projects SA i Egis Road Operation Croatia (38,92 mln zł). Oprócz jednej, wszystkie mieściły się w zakładanym przez GITD budżecie, który wynosił 46,52 mln zł.

Od początku marca trwały analizy ofert. Wiadomo już, że uczestnicy przetargu musieli uzupełnić oferty, co potwierdził nam Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstwa Infrastruktury.

- W ramach przetargu dla zadania „Zaprojektowanie, wykonanie, implementacja, obsługa oraz utrzymanie systemu poboru opłat za przejazd od pojazdów lekkich metodą elektroniczną z wykorzystaniem automatycznej identyfikacji numerów rejestracyjnych pojazdów (Videotolling) na płatnych państwowych odcinkach autostrad A2 Konin – Stryków i A4 Bielany Wrocławskie – Sośnica” uczestnicy postępowania zostali wezwani przez komisję przetargową do uzupełnienia złożonych ofert – informuje Szymon Huptyś.

Jednak według założeń ministerstwa infrastruktury wyłonienie najkorzystniejszej oferty, czyli firmy, która zostanie operatorem elektronicznego poboru opłat na wspomnianych odcinkach autostrady nie będzie bardzo czasochłonne.

- Wyłonienie wykonawcy zamówienia, jeśli nie wystąpią zdarzenia mające wpływ na wydłużenie procedury przetargowej, jest planowane w pierwszej połowie kwietnia tego roku – deklaruje rzecznik Ministerstwa Infrastruktury. - Wdrożenie tej metody płatności jest przewidywane w pierwotnie założonym terminie – dodaje.

Jaki to termin? Ministerstwo Infrastruktury, jeszcze w ubiegłym roku zapewniało, ustami swoich przedstawicieli, że ta metoda pobierania opłat drogą elektroniczną ma być wdrożona jeszcze w połowie 2020 roku.

Na czym polega videotolling?
Kierowca musi ściągnąć na swój telefon np. aplikację Autopay, która pozwala zarejestrować pojazd w bazie i powiązać numer rejestracyjny z kartą kredytową lub płatniczą użytkownika.
Zainstalowane na bramkach urządzenia odczytują tablicę rejestracyjną i automatycznie podnoszą szlaban. Natychmiastowa płatność (pobranie pieniędzy z karty właściciela samochodu) odbywa się bez zaangażowania kierowcy, dzięki czemu przejazd jest bardzo płynny.

Videotolling to żadna nowość w Polsce, bo ta metoda poboru opłat już funkcjonuje na polskich autostradach, jako jedna z opcji. Tak można płacić np. za przejazd płatnym odcinkiem A1 między Toruniem i Gdańskiem. Wdrożyła go spółka GTC, która od pół roku sprawdza go na zarządzanym przez siebie 152-kilometrowym odcinku autostrady A1 między Toruniem i węzłem Rusocin przed Gdańskiem.

- Pełna funkcjonalność AmberGO działa na wszystkich bramkach i wszystkich węzłach od końca czerwca 2019 r. – mówiła nam kilka tygodni temu Anna Kordecka, PR Manager spółki GTC.

Videotolling jest też alternatywną metodą płacenia za przejazd autostradą A4 między Katowicami i Krakowem. W sumie do końca lutego z dwóch sposobów elektronicznej płatności (drugi sposób to płatność za pomocą specjalnego urządzenia pokładowego o nazwie A4Go) za przejazd A4 korzystało tam około 25 procent wszystkich kierowców. Pobór opłat przy pomocy videotollingu odbywa się na dwóch placach poboru: połowa opłaty na bramce wjazdowej i druga połowa na bramce wyjazdowej. Autostradą w tym miejscu zarządza spółka Stalexport.

Jak informował nas niedawno Rafał Czechowski, rzecznik prasowy Stalexportu, popularność tej metody płatności wciąż rośnie.
- To system, który zwiększa komfort podróży płatną autostradą – mówił.