Zarzut zabójstwa 23-letniej kobiecie postawiła Prokuratura Rejonowa w Kędzierzynie-Koźlu. Jak poinformował prok. rejonowy Eugeniusz Węgrzyk, sąd przychylił się do niego i zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w formie trzymiesięcznego aresztu.
- Zarzut zabójstwa został sformułowany między innymi na podstawie sekcji zwłok oraz przesłuchań - mówi prok. Węgrzyk.
Do tragedii doszło w czwartek, 27 czerwca, w Gierałtowicach w gminie Reńska Wieś koło Kędzierzyna-Koźla. Wiadomo ponad wszelką wątpliwość, że dziecko urodziło się żywe.
Wezwane na miejsce pogotowie zastało zakrwawioną kobietę oraz martwe dziecko. Podczas przesłuchania matka twierdziła, że nie wiedziała iż jest w ciąży. Potwierdzał to jej partner.
Wiadomo, że dziecko urodziło się w 6 miesiącu ciąży. Śledczy od wielu dni mocno pracowali nad sprawą i to właśnie dzięki ich ustaleniom udało się zebrać dowody pozwalające na postawienie zarzutu zabójstwa.
Według nieoficjalnych informacji noworodek został utopiony w ubikacji w Gierałtowicach.
Rodzina była pod opieką pracowników socjalnych z gminy Reńska Wieś.
