Spotkanie w sądeckim ratuszu z prezydentem Polski Andrzejem Dudą miało charakter zamknięty. Tylko nieliczni mieli okazję w nim uczestniczyć. Wśród nich był Michał Zając z rodziną.
Chłopiec jest ministrantem. Podczas kolędy, zobaczył w jakich warunkach żyje 70-letnia głuchoniema, niepełnosprawna ruchowo kobieta. Mocno przejął się jej losem i bez wahania oddał wszystkie pieniądze, jakie uzbierał podczas kolędy. Było to 200 złotych.
Na tym jednak nie poprzestał. Namówił kolegów ze szkoły i wspólnie zorganizowali akcję pomocy dla tej kobiety. Sprzedawali wypieki, a za zarobione pieniądze zakupili staruszce rzeczy codziennego użytku.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku
Źródło: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
>>> Zobacz inne odcinki MÓWIMY PO KRAKOSKU
