Spis treści

Marzec podpisywał umowę zatrudnienia oraz wypowiedzenie naraz?
Tomasz Marzec przygotował pierwszy swój materiał dziennikarski do programu informacyjnego „19:30” 23 grudnia, czyli zaledwie kilka dni po przejęciu TVPprzez ludzi nowej władzy. Tuż po nowym roku odszedł jednak nie tylko z redakcji programu, ale i z firmy w ogóle. W rozmowie z „Wirtualną Polską” zażartował, że szybciej zwolnił się z pracy niż otrzymał umowę.
- W zasadzie w tym samym momencie podpisywałem umowę zatrudnienia oraz wypowiedzenie
– powiedział dziennikarz.
Marzec uderza w Marka Czyża. Nawiązał do jego słynnej zapowiedzi
Marzec wyznał w rozmowie, że zupełnie inaczej wyobrażał sobie pracę w TVP. Nie chodziło mu tylko o kwestie merytoryczne czy też czysto zawodowe, ale i te, które są związane z kulturą pracy przy Woronicza. Marzec wyznał, że nadal grożą mu jakieś konsekwencje prawne po odejściu z TVP.
- Sytuacja jest na tyle kuriozalna, że grożą mi pewne konsekwencje za to, że w ogóle o tym mówię, więc na tym poprzestanę, bo z mojej perspektywy ta woda nie jest krystalicznie czysta
– powiedział.
Tym ostatnim zdaniem nawiązał do wypowiedzi głównego prowadzącego „19:30” Marka Czyża, który tego samego dnia, w którym delegaci nowej władzy dokonali czystek w telewizji, zapowiedział nowy serwis informacyjny w miejsce "Wiadomości". W swoim wystąpieniu o 19:30, w tradycyjnej porze emisji "Wiadomości", Czyż obiecał widzom żądnym informacji „czystą wodę”, a nie „propagandową zupę”.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Kariera dziennikarska Tomasza Marca
Jak wyznał na koniec Marzec, na dziś nie wie jeszcze, w jakiej redakcji będzie zatrudniony. W przeszłości był dziennikarzem regionalnej rozgłośni radiowej w Opolu, potem pracował w programie trzecim Polskiego Radia, a następnie w TVN, gdzie prowadził program „Czarno na białym”. Przed przejściem do TVP pracował w biurze prasowym Naczelnej Izby Kontroli.
Źródło: Wirtualna Polska
jg