Okrutny los brytyjskiej pary w Afryce. Ich kończyny mordercy sprzedali szamanowi

Kazimierz Sikorski
Kazimierz Sikorski
Para Brytyjczyków wiodła w południowej Afryce spokojne życie.
Para Brytyjczyków wiodła w południowej Afryce spokojne życie. Fot. X (Twitter)
Tragedia pary Brytyjczyków, którzy od lat żyli w Republice Południowej Afryki. Napadli na nich bandyci, a kiedy para nie zapłaciła okupu, została zabita.

Z akt policyjnych wynika, że ​​części ciał Brytyjczyków Tony'ego i Gillian Dinnis zostały sprzedane szamanowi. Siedemdziesięciolatków ostatni raz widziano kilka tygodni temu na ich farmie w Middlerus w KwaZulu-Natal, w Republice Południowej Afryki.

Potem ich dzieci zaczęły dostawać wiadomości w języku zulu z żądaniem wpłacenia okupu w wysokości 85 000 funtów za uwolnienie rodziców. Śladów pary pochodzącej z Kent nie odnaleziono i pomimo aresztowania dwóch podejrzanych członków gangu porywaczy, nikomu nie postawiono zarzutów.

Bandyci dopadli parę w ich domu

Z ustaleń policji wynika, że trzej bandyci napadli na małżeństwo w ich domu, następnie, nie otrzymawszy żądanych pieniędzy, bandyci poćwiartowali ich ciała, a kończyny sprzedali jako „muti” (części ciała są w Afryce wykorzystywane do celów leczniczych. „Mikstury” mają przynosić bogactwo, szczęście i zdrowie- red.).

Jeden z podejrzanych opisał podczas składania zeznań, jak bandyci pojechali do Johannesburga, gdzie sprzedali szczątki „sangomie” – czyli szamanowi – kończyny zabitych za 2000 funtów.

Detektyw Johannes de Lange mówił, że drugi podejrzany, ogrodnik Dinnisów, wyznał, że był jednym z trzech mężczyzn zamieszanych w porwanie.

„Wyznał, że pojechali do rezydencji Dinnisów i zabrali piłę łańcuchową oraz telewizor”. „Ujawnił, że jego koledzy byli uzbrojeni w broń palną. Następnie zabrali Brytyjczyków do jakiegoś innego domu na odludziu, gdzie ich zamordowali".

Córka ma ogromny żal do śledczych

Córka Dinnisów, 52-letnia Kate Anderson, w rozmowie z gazetą Rapport powiedziała: „Moi rodzice zostali zamordowani. Byli starzy, bezbronni i mieli tylko siebie. Kto robi coś takiego ludziom?

„Policja użyła koni, motocykli i psów do przeczesania gór i lasów, przekopano ogród zamordowanej pary, przeszukano także lokalną tamę i nic. Nie zrobili wszystkiego, by dopaść zabójców. Prosiłam o przydzielenie więcej policjantów do sprawy i namierzenie telefonu mojej mamy” - żaliła się dziennikarzom.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc
Taka jest murzyńska kultura a uśmiechniętym to nie przeszkadza.
R
Rudy z Budy
Niedlugo tak samo bedzie w Polsce kiedy pojawia sie murzyni Rudego Tuska i beda nas nagminnie mordowac i gwalcic. A nasze konczyny beda sprzedawac Niemcom bo tam roznych doktrow Mengele nie brakuje.
O
Ognik
Do uczynienia zła mam gotowe choćby dwie ręce, ale by zrobić cokolwiek dobrego bliźniemu, choćby najmniejszego, muszę się wysilić, a to przerasta moje możliwości! Takie podejście do współżycia ma wielu ludzi!
W
Witold Duch
Makabra.
Wróć na i.pl Portal i.pl