Krasiuk uważa, że mistrz WBC powinien zostać pozbawiony tytułu z powodu braku aktywności Fury'ego i „oszukiwania ludzi” poprzez ogłaszanie walk, które się nie odbędą lub nie zostały potwierdzone. Spekuluje się, że Fury jest gotowy do walki z byłym mistrzem wagi ciężkiej UFC Francisem Ngannou, co rozwścieczyło wielu w sporcie bokserskim wraz z menedżerami Usyka na czele.
– Walka? Nazywasz to walką? To performans, wystawa. To nie jest walka. Walka jest wtedy, gdy stawką jest niekwestionowany tytuł wagi ciężkiej, to jest walka. Kiedy walczysz z Ngannou, zarabiasz pieniądze i bawisz publiczność, to wszystko.
– W zasadzie nie łamie żadnych zasad WBC, ale z czysto sportowego punktu widzenia tytuł musi zostać odebrany, ponieważ pozostaje nieaktywny przez tak długi czas i oszukuje ludzi, ogłaszając walki, które się nie odbędą.
Od tego czasu Tyson odpowiedział na komentarze Krasiuka w typowy bezczelny sposób i odrzucił możliwość odebrania czegokolwiek przez WBC. W zeszłym miesiącu organizacja potwierdziła zamiar egzekwowania swojego orzeczenia z ich konwencji w 2022 roku, że zwycięzca finałowego eliminatora między Deontayem Wilderem i Andym Ruizem Jr stanie się obowiązkowym pretendentem do walki z Furym.
– Hej, chłopaki, trochę wyjaśnień. Słyszę, że jest wielu nieznanych, nieistotnych ludzi mówiących o tym, jak powinienem zostać pozbawiony pasa. Ha! Nie nienawidź gracza, nienawidź gry. Nie mam nic obowiązkowego.
Kiedy będę miał obowiązkowy pojedynek, zostanie on rozegrany, tak jak każdy inny obowiązkowy, jaki kiedykolwiek miałem. Do tego czasu nienawidźcie skur******* i cieszcie się małymi, małymi, maleńkimi pieniędzmi, które zarabiacie.
