Przewodniczący Komitetu WBA Carlos Chavez potwierdził w poniedziałek, że "zarządził walkę pomiędzy mistrzem wagi ciężkiej Ołeksandrem Usykiem a Danielem Dubois. Organizacja wysłała dziś komunikat do stron z 30-dniowym okresem negocjacji... kończące się 2 maja."
Usyk (20-0, 13 KO) jest prowadzony przez Aleksandra Krassjuka z K2 Promotions-Ukraine i wielokrotnego zdobywcę tytułu BWAA Manager of the Year Egisa Klimasa, podczas gdy Dubois (19-1, 18 KO) jest reprezentowany przez promotora Hall of Fame Franka Warrena z Queensberry Promotions i menedżera Martina Bowersa. Gdyby doszło do przesłuchania w sprawie przetargu, Usyk otrzymałby 75 procent jako mistrz WBA "Super". Dubois otrzymałby pozostałe 25 procent jako "Regularny" posiadacz tytułu.
Przyspieszenie ogłoszenia walki nastąpiło po załamaniu się rozmów między Usykiem, a mistrzem wagi ciężkiej WBC Tysonem Furym (33-0-1, 24KO) co byłoby pierwszym niekwestionowanym starciem o mistrzostwo wagi ciężkiej w 21 wieku. Obie strony przez wiele miesięcy traciły czas i ich rozmowy ostatecznie nie dały nic konstruktywnego.
WBA wkroczyło, aby zarządzić żelazny termin zakończenia negocjacji, biorąc pod uwagę zaległą walkę o tytuł mistrzowski. Fury i Usyk mieli czas do 10 marca na zakończenie rozmów. Niby obie strony potwierdziły WBA, że uzgodniono warunki proponowanego starcia o mistrzostwo. Wcześniej WBA wyznaczyło termin 1 kwietnia na otrzymanie podpisanych kontraktów, ale koncepcja walki rozleciała się znacznie wcześniej.
Zespół Dubois złożył wniosek o wyegzekwowanie obowiązkowego statusu boksera, w którym to momencie WBA zażądało jego pełnej dokumentacji medycznej, aby potwierdzić, że może rywalizować, aby nie wstrzymywać procesu organizacji pojedynku. Obawy dotyczyły doniesień, że Dubois doznał kontuzji więzadłą krzyżowego przedniego w trzeciej rundzie walki z Kevinem Lereną. W pierwszym z trzech nokautów w katastrofalnej rundzie otwarcia Dubois wylądował źle na nodze, co później zostało ujawnione przez głównego trenera Shane'a McGuigana jako naderwanie więzadeł w lewym kolanie.
Zwycięstwo na początku grudnia było jego pierwszą obroną tytułu WBA "Regular" wagi ciężkiej, bowiem tytuł zdobył wcześniej nokautując w szóstej rundzie niepokonanego Trevora Bryana 11 czerwca w Miami.
Co zyskać może Usyk?
Ukrainiec Usyk (20-0, 13 KO) posiada tytuły WBA, IBF i WBO wagi ciężkiej, z których wszystkie mają obowiązkowych pretendentów czekających w kolejce na ich walkę z niepokonanym mistrzem. Organy sankcjonujące zgodziły się, że WBA jest następna w kolejce, a Dubois jako mistrz WBA "Regular" wagi ciężkiej.
Usyk został mistrzem dwóch federacji po zwycięstwie nad Anthonym Joshuą we wrześniu 2021 roku w Londynie. Ukraiński mańkut, który zdobył złoty medal olimpijski w Londynie w 2012 roku, a później był niekwestionowanym mistrzem wagi cruiserweight, zanim przeniósł się do wagi ciężkiej.
Odniósł w niej cztery zwycięstwa, w tym dwa nad Joshuą, Ich ostatnia walka miała miejsce 20 sierpnia w Dżuddzie w Arabii Saudyjskiej.
Wkrótce potem rozpoczęły się rozmowy o dwóch głównie oczekiwanych walkach: unifikującym starciu o mistrzostwo z Furym oraz obronie tytułu przeciwko byłemu mistrzowi WBC wagi ciężkiej Deontayowi Wilderowi (43-2-1, 42KO).
Usyk obiecał, że będzie przy ringu podczas powrotu Wildera 15 października w Barclays Center na Brooklynie w Nowym Jorku. Wilder wygrał przez nokaut w pierwszej rundzie z Robertem Heleniusem, choć nie w obecności Usyka, którego zespół nie dotrzymał słowa.
Jakakolwiek szansa na jego walkę z Usykiem zawsze była uzależniona od tego, czy Dubois przejdzie testy medyczne, a obowiązkowy pretendent federacji IBF Filip Hrgovic (15-0, 12 KO) po prostu będzie gotowy do walki.
Zespół Usyka po kilkutygodniowych podchodach z menegamentem "Króla Cyganów" może czuć się zadowolony z takiego, a nie innego obowiązkowego pretendenta do następnej obrony tytułu.
