Wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości
We wtorek wieczorem posłowie zajmą się złożonym w połowie listopada wnioskiem Koalicji Obywatelskiej, Lewicy oraz Polski 2050 o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w ubiegłym tygodniu wyraził przekonanie, iż minister Ziobro zostanie obroniony podczas głosowania nad wnioskiem o wotum nieufności. – Wiem, że z całą pewnością sam premier będzie występował w jego obronie – mówił.
W nocy z poniedziałku na wtorek sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka po wielogodzinnych obradach, negatywnie zaopiniowała wniosek opozycji. Zgodnie z konstytucją Sejm wyraża członkom Rady Ministrów wotum nieufności większością ustawowej liczby posłów (231).
Reformy Zbigniewa Ziobro
Jacek Ozdoba, rzecznik prasowy Solidarnej Polski, wiceminister klimatu i środowiska powiedział i.pl, że w czystej statystyce da się zauważyć, że Polacy coraz bardziej czują się bezpiecznie w swoim kraju. – Prokuratura podejmuje więcej postępowań, więcej spraw trafia do sądu, a bardziej brutalni przestępcy dzisiaj odpowiadają już z nowego Kodeksu karnego, ponieważ minister Zbigniew Ziobro wprowadził przepisy, które uchronią polskie rodziny i polskich obywateli przed zwyrodnialcami – mówił. Wyjaśnił, że to przepisy, które dotyczą m.in. gwałcicieli i morderców, jeżdżących po alkoholu. – To nie jest kwestia dorobku artystycznego, a kwestia zwykłej, elementarnej odpowiedzialności osób, które jadą po pijaku i są potencjalnymi mordercami – dodał. Podkreślił, że do zasług Zbigniewa Ziobry należą także przepisy dotyczące chociażby zbrodni VAT-owskiej. – Sztandarowe programy Zjednoczonej Prawicy są możliwe do realizacji dzięki ministrowi Ziobro – mówił.
Dodał, że to też kwestia afery reprywatyzacyjnej, mafii lekowej oraz mafii dopalaczowej, za których rozbicie pan Ziobro miał zapłacić głową, bo – jak przypomniał Jacek Ozdoba – król dopalaczy zlecił zabójstwo ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. – Do tego dochodzi kwestia ochrony polskich rodzin przed katem. Dzisiaj to już nie rodzina, która jest maltretowana, ale oprawca – po nowych przepisach, które zostały zaproponowane przez ministra Ziobro – musi uciekać i ma zakaz zbliżania. To także zmiany w zakresie pedofilii i wydłużenie okresu przedawnienia oraz zwiększenie odpowiedzialności karnej i obowiązku informowania organów o przypadkach, kiedy ktoś się dowie o tym obrzydliwym przestępstwie – dodał.
– To także praca dla więźniów. Dzisiaj pracuje prawie 96 proc. skazanych. Wcześniej, w 2015-2016 roku to było niespełna ponad 30 proc., co pokazuje, że więzienie to nie sanatorium. Jest również ustawa o komornikach czy lichwie. Bardzo ważne przepisy, które uchronią przed gigantycznymi zobowiązaniami i nieuczciwą praktyką tzw. chwilówek, które rujnują często polskie rodziny – mówił.
Jacek Ozdoba przypomniał, że niestety część reform była zatrzymana, jak reforma wymiaru sprawiedliwości, po zawetowaniu ustaw i blokowaniu z uwagi na relacje unijne. – Ale te przepisy są zamrażane, są gotowe i przygotowane przez resort ministra Zbigniewa Ziobry – podkreślił.
"Lewica i PO nienawidzą ministra Ziobry"
Dopytywany, jak Solidarna Polska odbiera wniosek opozycji o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości, ponieważ takie wnioski pojawiają się regularnie, Jacek Ozdoba powiedział, że „Lewica nienawidzi pana ministra już od czasów afery Rywina, kiedy mówił o prawdzie”. – PO z PSL, od kiedy mówiło o „doktrynie Neumanna”, a minister Ziobro przełamuje tę doktrynę. Od kiedy przestępcy już nie mogą wspierać konkretnego środowiska, nie wspierają już Platformy Obywatelskiej, bo mają zabrane środki finansowe. Tak, jak mówił Paweł Graś na słynnych nagraniach w snobistycznej restauracji, że „nie narkotyki tylko w tej chwili VAT jest opłacalny”. Te mld zł – poprzez również konfiskatę rozszerzoną, czyli zabezpieczenie majątku przestępców – trafiają do polskich rodzin np. na wyprawki – powiedział. Zdaniem Jacka Ozdoby to wszystko powoduje, że minister Ziobro jest jednym z najbardziej walecznych, ale i najbardziej znienawidzonych ministrów. – To wynika też z propagandy i ataku nienawiści środowisk, którym odebrał eldorado stworzone dla przestępców – ocenił.

lena