W wyścigu otwarcia zwyciężył team Porsche Penske w składzie: Laurens Vanthoor (Belgia), Kevin Estre (Francja) i Niemiec Andre Lotterer. Dwie pozostałe pozycje zajęły samochody ekipy Porsche - Hertz Team Jota w składzie Will Stevens, Callum Ilott i Norman Nato, zaś trzecie druga z załóg fabrycznych Porsche Penske Motorsport, czyli Matt Campbell, Michael Christensen i Frederic Makowiecki.
Za kierownicą prywatnego zespołu AF Corse w bolidzie Ferrari 499P zasiadali: Kubica, Robert Szwarcman (Rosjanin z izraelskim paszportem) i Chińczyk Yifei Ye. W piątkowych kwalifikacjach Ye zdołał wywalczyć tylko 12. pole startowe. W sobotnim wyścigu Kubica wyprowadził zespół na dziewiątą, a potem nawet na ósmą pozycję. Ostatecznie po awarii jadącego przed nimi Peugeota team z Kubicą w składzie finiszował na piątej pozycji.

Nie jest tajemnic, że karierę Szwarcmana mocno wspiera rosyjski oligarcha, przyjaciel Władimira Putina. Ponieważ rosyjscy kierowcy mają zakaz startów w sportach motorowych, rajdowiec wykorzystuje paszport izraelski.
Warto odnotować, że w Katarze Ferrari miało jeszcze dwa swoje teamy fabryczne, które wypadły gorzej od ekipy z Polakiem na pokładzie, kończąc zmagania na 8. i 14. miejscu.
Wydaje się, że zespół AF Corse mogł zająć na inaugurację nawet miejsce na podium, ale po pięciu godzinach jazdy zaczęły się pojawiać problemy techniczne i auto musiało przejść serwis, który potrwał dobre kilka minut w związku z naprawą uszkodzonego tylnego skrzydła.
Załoga wspierana przez ORLEN 10-godzinną rywalizację rozpoczęła z Kubicą za kierownicą, który w trakcie trwania całego wyścigu prowadził hypercara Ferrari przez 3 godziny i 40 minut. Z całego trio to naszemu kierowcy udało się wykręcić najlepszy czas okrążenia. Najwięcej roboty z całej trójki miał Yifei Ye, który prowadził przez 4 godziny i 11 minut. Shwartzman przejechał na dystansie wyścigu najmniej - tylko godzinę i 52 minuty.

Wyścig, który za nami nosi oficjalną nazwę Qatar 1812 KM. Dlaczego? Otóż skrót 1812 pochodzi od daty 18 grudnia, kiedy to przypada święto narodowe w Katarze. Zawodnicy w trakcie wyścigu mieli do pokonania dokładnie 1812 kilometrów, co przekładało się na 10 godzin rywalizacji.
W niższej klasie LMGT3 również wygrało Porsche - ekipa Manthey Purerxcing w zestawieniu Aliaksandr Malykhin, Joel Strum i Klaus Bachler. Dwa pozostałe miejsca na podium uzupełniły auta Astona Martina prowadzone przez ekipy Heart of Racing Team oraz D’Station Racing.
W 2024 roku zaplanowano osiem rund serii WEC. Najważniejszą z nich jest oczywiście czerwcowy 24-godzinny wyścig w Le Mans. Druga runda, czyli wyścig 6 godzin Imoli, odbędzie się dopiero 21 kwietnia, ale ruch na domowym torze Ferrari Autodromo Enzo e Dino Ferrari rozpocznie się dwa dni wcześniej.
Wyniki Quatar 1812:
1.Estre / Lotterer / Vanthoor Porsche Penske Motorsport335 okrążeń.
2.Stevens / Ilott / Nato Hertz Team Jota+33.297 sek.
3.Campbell / Christensen / Makowiecki Porsche Penske Motorsport+34.396 sek.
4.Bamber / Lynn / Bourdais Cadillac Racing+1 o.
5.Kubica / Shwartzman / Ye AF Corse+1 o.
6.De Vries / Kobayashi / Conway Toyota Gazoo Racing+1 o.
7.Jensen / Muller / Vergne Peugeot Totalenergies+1 o.
8.Fuoco / Molina / Nielsen Ferrari AF Corse+2 o.
9.Chatin / Habsburg / Milesi Alpine Endurance Team+2 o.
10.Buemi / Hartley / Hirakawa Toyota Gazoo Racing+2 o.
