Spis treści
McLaren najbardziej szczęśliwy w Abu Zabi
Dzięki zwycięstwu Brytyjczyka Lando Norrisa w ostatniej dwudziestej czwartej rundzie tegorocznego sezonu, brytyjski zespół McLaren, który po raz pierwszy w XX1 wieku, a dziewiąty w historii wygrał prestiżową klasyfikację.
Na drugim i trzecim miejscu Grand Prix Abu Zabi zakończyli kierowcy włoskiego teamu Ferrari. - Hiszpan Carlos Sainz Jr. zakończył na drugiej pozycji, a tuż za nim przyjechał Charles Leclerc, jednak strata byłego wicemistrza świata do kolegi z zespołu wyniosła ponad 25 sekund, a do świeżo upieczonego wicemistrza świata ponad pół minuty.
Do zwycięzców klasyfikacji konstruktorów Ferrari straciło czternaście punktów, a obrońca tytułu Red Bull 77 ,,oczek''.
Dzięki triumfowi Norris po raz pierwszy zakończył sezon na podium w "generalce". Na trzecim miejscu emocjonującą kampanię zakończył Leclerc.
McLaren w klasyfikacji wszech czasów dogonił Williamsa. Na pierwszym miejscu plasuje się Ferrari, mające na koncie 16 tytułów.
Szósty na zakończenie sezonu był Max Verstappen ze stratą 49,894, który po kilku "przygodach" podczas tego wyścigu, gdy m.in. otrzymał 10 sekund karnych, przebił się do czołowej "10" z końca stawki. Holender kilka tygodni temu zapewnił sobie czwarty tytuł mistrzowski z rzędu.
Wzruszające słowa bohatera dnia
Po wyścigu głos zabrał niedzielny triumfator.
– To niesamowite uczucie. Nie dla mnie, ale dla całego zespołu
– powiedział Norris, który od 2019 roku jeździ za kierownicą teamu z Wielkiej Brytanii.

Zawodnik z Wysp, docenił wszystkie osoby z zespołu, które stały za tym sukcesem.
– Wykonali niesamowitą pracę od miejsca, w którym byliśmy na początku.
– Jestem dumny ze wszystkich. To była wspaniała podróż. Zakończenie sezonu w ten sposób jest idealne. Zdobycie mistrzostwa konstruktorów po 26 latach jest dla nas czymś wyjątkowym
– dodał na zakończenie dla Sky Sports.
Jeden punkt dla Brytyjczyków na torze w Arabii Saudyjskiej zdobył Australijczyk Oscar Piastri, który ostatecznie zakończył sezon tuż za podium.