Znany i nagrodzony aktor Joaquin Phoenix wyłożył publiczności zgromadzonej na oscarowej gali w Hollywood wykład o prawach zwierząt, a Brad Pitt wspomniał o zakończonym niedawno impeachmencie Donalda Trumpa. I tym razem polityka mieszała się z Oscarami.
Przyjmując Oscara za rolę w filmie „Jocker” Phoenix mówił też z pasją o weganizmie i ubolewał nad tym, jak ludzie wykorzystują takie zwierzęta jak krowy. - Czujemy się uprawnieni do sztucznego zapłodnienia krów, a gdy rodzą, kradniemy jej dziecko a potem bierzemy mleko przeznaczone dla jej cieląt i wlewamy je do naszej kawy i płatków.
Phoenix pojawił się na czerwonym dywanie w garniturze zaprojektowanym przez Stellę McCartney. Nosił go przez cały sezon, mówiąc, że nie warto często zmieniać ubrań, bo ich produkcja jest bardzo dla nas wszystkich kosztowna.
45-letni aktor zakończył mowę cytatem zmarłego brata River Phoenix: Kiedy miał 17 lat, mój brat napisał te słowa. Powiedział: Biegnij na ratunek z miłością - a nastanie pokój.
Aktor Brad Pitt dostał Oscara za najlepszego aktora drugoplanowego w Once Upon a Time. Żartował, że krótki czas na przemówienie jaki dostał to „więcej niż Senat dał Johnowi Boltonowi w tym tygodniu„.
- Powiedzieli mi, że mam 45 sekund na wypowiedź, czyli o 45 sekund więcej niż senat dał Johnowi Boltonowi. Może Quentin nakręci o tym film - żartował Pitt.
Była to krytyka wymierzona w republikańskich senatorów, którzy głosowali przeciwko wezwaniu byłego doradcy ds. Bezpieczeństwa narodowego Johna Boltona wraz z innymi świadkami, by zeznawali na procesie Trumpa o impeachment.
Ale nie wszyscy byli zadowoleni z politycznego oświadczenia Pitta.
Oscary 2020: Zdjęcia. Czerwony dywan. Najlepsze kreacje gwia...
- Byłem fanem Brada Pitta. Nigdy więcej. Brad, nie potrzebujemy kolejnego hollywoodzkiego gwiazdora, który wyraża opinię i Demokratach. Zabierz trofeum i idź do domu – napisał jeden z użytkowników Twittera.
- Stawiam 20 dolarów, że Brad Pitt nie wiedział nawet, kim był John Bolton kilka dni temu - dodał inny użytkownik Twittera. Nikt nie przejmuje się tym, co myśli Brad Pitt - dodał inny.
Pitt spytany, dlaczego stał się tak polityczny, powiedział: Byłem naprawdę rozczarowany tym co się stało w Senacie. Nie powinniśmy na to pozwolić.
Twórca Hair Love Matthew Cherry wspomniał o wprowadzonej w Kalifornii ustawie, która zabrania dyskryminacji ze względu na styl włosów,zaś Julia Reichert, współreżyserka American Factory, podczas swojego przemówienia cytowała „Manifest komunistyczny”
To już drugi rok z rzędu, gdy ceremonia w Dolby Theatre rozpoczęła się bez gospodarza imprezy.
Najlepsza nagroda dokumentalna trafiła do American Factory, a współreżyserka Julia Reichert wypowiedziała Karla Marksa podczas przemówienia akceptacyjnego, cytując Manifest komunistyczny.
- Nasz film pochodzi z Ohio i Chin, ale tak naprawdę może pochodzić z każdego miejsca, w którym ludzie przebierają się, odbijają kartę w zegarze zaczynając pracę, starając się poprawić życie – powiedziała Reichert.
- Ludziom pracującym jest obecnie coraz trudniej - i wierzymy, że sytuacja się poprawi, gdy robotnicy zjednoczą się - dodał Reichert.
Ten cytat pochodzi z manifestu politycznego opublikowanego w 1848 r.
American Factory jest dokumentem wyprodukowanym przez nową firmę filmową byłego prezydenta Baracka Obamy, Higher Grounds Productions. Opowiada o chińskim przedsiębiorstwie, która zajmuje miejsce zamkniętą fabrykę General Motors w Moraine w Ohio.
ZOBACZ TEŻ | TOP genialnych filmów, które nie zdobyły statuetki. Wielcy przegrani gali Oscarów!
Oscary. TOP genialnych filmów, które nie zdobyły statuetki. ...
Były też żarty i podszczypywania oscarowej Akademii za to, że nie nominowała kolejnych kobiet do nagrody dla najlepszego reżysera, pomimo wielu dobrych filmów zrobionych ostatnio przez kobiety.
Natalie Portman wydała oświadczenie o modzie, występując w pelerynie firmy Dior z nazwiskami reżyserek, których filmy zostały pominięte w tym roku, w tym Małych Kobiet Grety Gerwig.
- Chciałem zwrócił uwagę na kobiety, które nie zostały uznane za niesamowitą pracę, na swój subtelny sposób – mówił Portman dziennikarzowi LA Times.
