We wtorek Donald Tusk w mocnych słowach skrytykował Zbigniewa Ziobrę. W opublikowanym nagraniu mówił, że to właśnie minister sprawiedliwości jest powodem, dla którego 700 miliardów złotych dla Polski z funduszy unijnych jest zablokowane. Określił szefa Solidarnej Polski mianem „prawdopodobnie najdroższego ministra świata”.
Ziobro odniósł się do tych słów na konferencji prasowej. – Donald Tusk ma taką cechę, że tak bardzo kłamie, że nie umie już rozróżnić co jest kłamstwem, a co prawdą, i wierzy w te swoje kłamstwa. Udaje, że ma tak krótką pamięć, iż nie pamięta, że to jego koledzy i koleżanki w PE dziesiątki razy żądali, by Komisja Europejska blokowała te pieniądze, o które tak się dziś upomina – przekonywał minister.
– Donald Tusk nie kłamie tylko wtedy, gdy się myli – uważa lider SP.
– Sądzę, że właściwym adresatem jego wątpliwości, obaw i pretensji są jego koledzy i koleżanki z Europejskiej Partii Ludowej, która jest niezwykle aktywna w tym procederze, by Polska nie otrzymała ani jednego euro – mówił Ziobro.
Patryk Jaki: Polska nie ma się czego wstydzić
– Nie znajdziecie państwo jednego dokumentu, rezolucji, jednego wezwania, jednej debaty wzywającej do zablokowania Polsce środków, gdzie byłby podpisany ktoś z naszego środowiska, za to prawie we wszystkich głosowaniach możecie państwo zobaczyć posłów Platformy Obywatelskiej głosujących za zablokowaniem funduszy dla Polski – mówił europoseł Patryk Jaki.
Odniósł się także do kwestii likwidacji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. – Chodzi o to, że ta Izba rzekomo została powołana w upolityczniony sposób. Kiedy mówimy, że została powołana w taki sam sposób jak w Hiszpanii, to pojawia się argument odwołujący się do raportu Komisji Weneckiej, który mówi, że może i są takie same systemy, ale są państwa, które mają gorszą tradycję i kulturę, więc wolno im mniej – przekonywał.
Jaki skierował otwarte pytanie do Donalda Tuska i całej klasy politycznej. – Czy państwo uważacie, że Polska ma gorszą kulturę i gorszą tradycję? – pytał, jednoznacznie deklarując, że on tak nie uważa.
– Wprost przeciwnie, dzisiejszy spór pokazuje, kto ma wyższą kulturę. Zobaczcie państwo postępowanie Niemiec, które ciągle zastanawiają się, jak tu pomóc Putinowi i porównajcie z postawą Polski – powiedział europoseł. – Nie mamy się czego wstydzić – podkreślił.