Oto wyniki Goncalo Feio w Legii Warszawa. Miała być walka o TOP 3, a będzie sezon bez europejskich pucharów?

6 maja 2024, 9:58

Goncalo Feio przed meczem z Radomiakiem PAP/Leszek Szymański

10 kwietnia Legia Warszawa oficjalnie dokonała zmiany na stanowisku trenera. Kostę Runjaicia zastąpił Goncalo Feio. Do tej pory Portugalczyk poprowadził stołeczny klub w czterech meczach, ale efektu nowej miotły jeszcze nie widać. Czy "Wojskowi" osiągną swój cel i zakończą sezon w TOP 3? Na razie się na to nie zapowiada.

Feio miał walczyć o TOP 3. Obecnie jest 5. miejsce

- Walczymy o TOP 3. To nasz cel - podkreślił na kwietniowej konferencji prasowej dyrektor sportowy Jacek Zieliński.

Cel Goncalo Feio był jeden - uratować sezon i zakończyć sezon 2023/24 na podium. To będzie oznaczać prawo gry w eliminacjach do europejskich pucharów i kolejną szansę na międzynarodową przygodę i duże pieniądze.

Portugalski szkoleniowiec dołączył do Legii na siedem kolejek przed końcem kampanii. W połowie kwietnia powiedział coś, co z perspektywy czasu brzmi kuriozalnie.

- Mamy przed sobą sześć meczów, które są potencjalnymi sześcioma zwycięstwami. Nie patrzymy daleko w przyszłość. Jesteśmy skupieni na tym, aby wyciągnąć z każdego dnia co tylko się da. Codziennie chcemy coś poprawić, cały czas rozmawiamy z drużyną - powiedział Feio, który był już po debiucie z Rakowem Częstochowa.

Legia Warszawa za kadencji Feio zremisowała z Rakowem Częstochowa i Śląskiem Wrocław, czyli ekipami, które na wiosnę są w bardzo słabej formie. Udało się wygrać ze Stalą Mielec, ale w zeszłą niedzielę "Wojskowi" przed własną publicznością przegrali aż 0:3 z Radomiakiem Radom.

Legia rozbita przy Łazienkowskiej. Kompromitacja Wojskowych w bardzo ważnym meczu

Radomiak Radom wygra 3:0 z Legią Warszawa w ostatnim niedzielnym meczu 31. kolejki PKO Ekstraklasy. Wojskowi są kolejnym zespołem walczącym o czołowe lokaty w lidze, który w ten weekend przegrał swoje...

Bartosz Głąb

Goncalo Feio do tej pory wygrał tylko jeden z czterech meczów, a to oznacza, że Portugalczyk notuje średnio 1,25 punktu na spotkanie. Do końca sezonu zostały jeszcze trzy kolejki, dlatego młody szkoleniowiec może się poprawić. Za tydzień kibiców czeka wielki hit Ekstraklasy - Legia pojedzie do Poznania, aby zmierzyć się z Lechem, który także bardzo potrzebuje punktów.

- Pięć punktów w czterech meczach robi facet co miał uratować puchary? Nie zmienił ustawienia, gra tymi samymi piłkarzami, nikogo nie wykreował, nikomu nie dał szansy. Rejczyk, Ziółkowski, Adkonis, Żewłakow. Masz statystów na ławce, daj grać młodym. Ale najbardziej przerażają braki w sferze mentalnej. Po zmianie trenera oni powinni jeździć na tyłkach, a tu taki dziadek bez żadnych chęci wyrwania czegokolwiek. Dramat - podsumował pracę Feio Marek Szkolnikowski na portalu X.