Półtora roku po śmierci Stefana J. śledczy odkryli, że nie umarł on na atak serca - został zamordowany przez swoją żonę, która dodała truciznę do jego posiłku. Chciała wyłudzić odszkodowanie w wysokości 150 tys. zł.
ZOBACZ ZWIASTUN ODCINKA ZE SZCZERCOWA!
- Serial dokumentalny ukazuje najbardziej szokujące morderstwa, które wydarzyły się w ostatnich latach w Polsce - wyjaśnia Ewa Cichocka z firmy On Board Public Relations zajmującej się promocją serialu. - Mordercy czają się na ofiary wszędzie - na drodze do szkoły, w domowym zaciszu, w pracy. Każdy odcinek jest poświęcony innej zbrodni, która wydawała się przypadkową, tragiczną śmiercią. W rzeczywistości zabójca zaliczał się do grona najbliższych ofiary - był jej ojcem, matką, mężem, przyjacielem, kochankiem. Morderca posuwał się do zabójstwa dla osobistego zysku popełniając tak zwaną "zbrodnię prywatną".
W kolejnych odcinkach poznamy historię morderstwa 20-letniej sprzedawczyni ze sklepu z bielizną w Rawie Mazowieckiej. 19 lutego 2003 roku do sklepu wszedł szaleniec i zadał jej 20 ciosów nożem. Zabójcą okazał się 22-letni student, mieszkaniec Rawy. Był on chłopakiem zamordowanej dziewczyny. Zabił, bo Andżelika zerwała z nim. Po dokonaniu zbrodni pomagał pogrążonej w rozpaczy rodzinie swojej ofiary. Zgubiły go ślady, jakie pozostawił. Sąd Okręgowy w Skierniewicach skazał Łukasza M. na 25 lat pozbawienia wolności.
Gabriel i Eliza mieli dwie córki i zamierzali kupić dom na przedmieściach Łodzi. Pewnego dnia Gabriel zadzwonił do żony i poprosił ją aby spotkali się na działce gdzie planowali postawić dom. Po drodze Eliza miała wypadek. Samochód jadący z naprzeciwka uderzył ją, a kierowca uciekł. Eliza zmarła w szpitalu. W czasie śledztwa policjanci ustalili, że to Gabriel kierował samochodem, który uderzył w Elizę...