Wśród trzech nominowanych do wyróżnienia filmów znalazły się dzieła z Danii, Polski i Rumunii.
W głosowaniu rozpoczętym 13 grudnia 2020 roku zwyciężył film "Kolektyw" Aleksandra Nanau. Kolejne miejsca zajęły duńska produkcja "Na rauszu" oraz "Boże Ciało" wyreżyserowane przez Jana Komasę.
Jak stwierdził podczas ceremonii przewodniczący Parlamentu Europejskiego, pandemia COVID-19 spowodowała przerwę w życiu kulturalnym Europejczyków, po której ta sfera życia obywateli UE musi jak najszybciej wrócić do normalności.
- Po tym okresie, ludzie czują potrzebę przebywania ze sobą. Chodzi tu o zarówno o miejsce na powrót do debaty publicznej, ale także powrót w sensie dosłownym: do miejsc takich jak kina. - podkreślił David Sassoli.
W trakcie uroczystości w Strasburgu głos zabrał m.in. polski aktor Bartosz Bielenia. W czasie przemówienia wyraził on solidarność z białoruskim opozycjonistami. Przypomniał też o odbywającym się codziennie przed siedzibą biura Komisji Europejskiej w Warszawie proteście Białorusinów i podobnie jak aktywistka Jana Shostak przez minutę krzyczał w obronie osób więzionych przez władze w Mińsku.
- Jestem z Polski, której granica stanowi granicę Unii Europejskiej. Tuż za naszą granicą z Białorusią kilkadziesiąt tysięcy osób jest torturowanych, część z nich została uwięziona, a kolejna zamordowana. Trwa to od 2020 roku, a jedyne, co mogę dziś zrobić, to oddać swój głos w imieniu tych ludzi. - stwierdził Bielenia.
