Mężczyzna otworzył drzwi, gdy samolot znajdował się około 250 metrów nad ziemią. Świadkowie twierdzą, że sprawca próbował wyskoczyć. Policja twierdzi, że nie był nietrzeźwy w chwili zatrzymania, lecz nie wyjaśnił motywów swojego działania, ponieważ "trudno było się z nim porozumieć" - pisze agencja.
"Stewardesy poprosiły pasażerów o pomoc. Ci zareagowali błyskawicznie, chwycili mężczyznę, który otworzył drzwi i wciągnęli do środka" - powiedział świadek.
"Dzieci trzęsły się i płakały w panice"
Wśród pasażerów było 48 sportowców ze szkół podstawowych i gimnazjów, którzy lecieli na zawody sportowe. "Dzieci trzęsły się i płakały w panice" - powiedziała matka jednego z nich. "Osoby siedzące w pobliżu wyjścia bały się najbardziej, były w szoku" - dodała.
"Myślałem, że samolot wybuchnie. Myślałem, że umrę w ten sposób" - powiedział inny pasażer, cytowany przez agencję Yonhap
Samolot Airbus A321-200 linii Asiana Airlines, leciał z wyspy Czedżu i wylądował na lotnisku w Daegu około godziny 12.40 czasu lokalnego (5.40 w Polsce) zgodnie z rozkładem lotów. Żadna ze 194 osób znajdujących się na pokładzie nie wypadła z samolotu ani nie została ranna, ale 12 spanikowanych pasażerów miało trudności z oddychaniem; dziewięciu przewieziono do szpitala.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
TeD
Źródło:
