Pasażer pociągu z Suwałk terroryzował podróżnych celując do nich z pistoletu. Zatrzymali go sokólscy policjanci

Izabela Krzewska
Jak się okazało była to atrapa broni. Ostatecznie 35-latek odpowie "tylko" za posiadanie narkotyków, które mundurowi znaleźli w jego plecaku. Mężczyźnie grożą 3 lata więzienia.

Chwile grozy przeżyły osoby podróżujące w piątek popołudniowym pociągiem relacji Suwałki-Kraków. To właśnie w tym składem jechał 35-latek, który wymachiwał przedmiotem przypominającym broń i celował do innych pasażerów.

Czytaj też: Strzelanina na osiedlu Wygoda w Białymstoku. Rusza proces 20-latka, który strzelił kierowcy w głowę (zdjęcia)

Mężczyzna, jak wynika z naszych ustaleń, chciał wymusić na obsłudze pociągu zatrzymanie pociągu na stacji, której nie było w rozkładzie, ale na której on usilnie chciał wysiąść. Pracownicy kolei powiadomili policję.

W sprawie interweniowali mundurowi z Sokółki, gdyż to właśnie w ich rejonie znajdował się skład w momencie otrzymania zgłoszenia.

- Mundurowi przy zatrzymanym znaleźli atrapę broni oraz kastet - informuje sierżant Ewelina Wiśniewska z Komendy Powiatowej Policji w Sokółce.

Zobacz także: Białystok. Zakończył się proces policjanta, który w czasie pościgu postrzelił poszukiwanego 37-latka w pośladek

Ponieważ pistolet nie był prawdziwy, 35-letni mieszkaniec Białegostoku najprawdopodobniej uniknąłby jakiejkolwiek odpowiedzialności za swoje zachowanie, gdyby nie fakt, że w jego plecaku funkcjonariusze znaleźli również susz roślinny. Badanie narkotesterem potwierdziło, że to marihuana - ponad 20 gramów. W efekcie 35-latek usłyszał zarzut posiadania środków odurzających, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl