Patryk Klimala i faszystowski gest
Do przedziwnej sytuacji doszło w 54. minucie, kiedy Patryk Klimala pokonał bramkarza rywala. W ramach cieszynki polski napastnik podniósł prawą rękę tak, że gest łudząco przypominał hitlerowskie pozdrowienie tzw. hajlowanie. Jeszcze większych kontrowersji całej sytuacji dodaje fakt, że Klimala gra w Izraelu.
Po spotkaniu napastnik wyjaśnił swoje zachowanie:
- Mój gest podczas celebracji gola został całkowicie niezrozumiany. Jako Polak, który szanuje historię obu krajów, nigdy bym nawet nie pomyślał o wykonaniu nazistowskiego pozdrowienia. Mieszkając w Polsce odwiedziłem obóz Auschwitz-Birkenau i w pełni zdaję sobie sprawę z wagi historii żydowskiego dziedzictwa. Po moim golu chciałem tylko pozdrowić naszych fanów. Poza tym, z pewnością nie było to nic więcej. Przepraszam, jeśli ktoś źle to odebrał - napisał Klimala w mediach społecznościowych. (źródło: transfery.info)
Więcej taktu zachował wcześniej Krzysztof Piątek, rezygnując ze swoich firmowych "pistoletów" po golu w meczu reprezentacji Polski z Izraelem.
Patryk Klimala został zawodnikiem Hapoelu w tym roku
30 stycznia doszło do bardzo zaskakującego transferu. Patryk Klimala po dwóch latach gry w Stanach Zjednoczonych postanowił zmienić otoczenie. Ostatecznie wybór padł na Hapoel Beer Szewa - zespół z Izraela. 24-latek podpisał kontrakt z drużyną na trzy i pół roku.
Klimala piłkarskie szlify zbierał w Jagiellonii Białystok. Napastnik w barwach "Jagi" zagrał w 50 spotkaniach, w których strzelił 11 bramek. W MLS Polak jeszcze bardziej się rozwinął. Jego statystyki w ekipie New York Red Bulls to: 63 mecze, 14 goli i 11 asyst. Taka forma musiała przełożyć się na transfer. Nikt nie spodziewał się, że Klimala postawi na tak egzotyczny kierunek jak Izrael.
POLACY ZA GRANICĄ w GOL24
Więcej o POLAKACH ZA GRANICĄ
