- Trzeba wykończyć to zwycięstwo, zwycięstwo, które dało dobrych prezydentów w pierwszej turze w Poznaniu, Łodzi, Warszawie. Mamy jeszcze jeden krok do zrobienia i chodzi o to, żebyśmy ten krok zrobili. Żeby Ci, którzy głosowali na Pawła Adamowicza, a także na Jarosława Wałęsę, nie zostali w domu, nie uznali, że bez nich Paweł Adamowicz też zwycięży – oni muszą pójść do wyborów. Ja do wyborów pójdę i będę głosował na Pawła Adamowicza z pełnym przekonaniem – zapewniał w czasie konwencji marszałek Senatu Bogdan Borusewicz.
Szefowa Platformy Obywatelskiej w Gdańsku, posłanka Agnieszka Pomaska, mówiła z kolei, że „choć w polityce jest czas na odmienne zdania, to teraz nastał dzień porozumienia i współpracy”.
- Ostatnie lata nauczyły nas, że kiedy do bram miasta puka książę na białym koniu, gdzieś niedaleko czają się w krzakach rozbójnicy, ludzie, którzy nie mają dobrych intencji i którzy na plecach tego białego księcia chcą wjechać do miasta i niczego nie budować, a niszczyć i wziąć pod but każdego, kto nie ma tego genu niszczenia. Ostatnie lata nauczyły nas też, że w polityce jest czas na krytykę, debatę, czasem na odmienne zdania, ale prawdziwą wartością i prawdziwym celem jest znalezienie porozumienia i współpraca. Dziś nastał ten dzień – dzień współpracy, dlatego, że każde miasto w Polsce i na świecie, także Gdańsk, a w szczególności Gdańsk, nie potrzebuje księcia na białym koniu. Miasto Gdańsk potrzebuje po prostu dobrego gospodarza. Panie prezydencie do boju, 4 listopada Gdańsk znowu będzie miał dobrego gospodarza – powodzenia! - dodała.
Głos podczas sobotniej konwencji zabrał również marszałek województwa, Mieczysław Struk.
- W regionie, który jest bastionem wolności i solidarności zwyciężyliśmy. Sejmik województwa pomorskiego mógłby samodzielnie rządzić przez Koalicję Obywatelską, pozyskaliśmy o jeden mandat więcej niż do tej pory mieliśmy. W tym regionie, w tym mieście, trzeba zrobić jeszcze jeden malutki krok i postawić kropkę nad „i”. Dziś dziękujemy mieszkańcom Gdańska i Pomorza, ale trzeba to powiedzieć – nie popełniajmy grzechu dzielenia elektoratu, trzeba odrzucić tego typu błędy polityczne. Teraz jest czas złączyć się, jak najszybciej zintegrować i wygrać wybory 4 listopada na rzecz Pawła Adamowicza. A potem wygrać wybory parlamentarne – mówił.
Na zakończenie, za wszystkie głosy poparcia, wszystkim zgromadzonym, podziękował ubiegający się o reelekcję prezydent Paweł Adamowicz.
- Za nami pierwsza tura wyborów, dziękuję wszystkim za kredyt zaufania i za wszystkie głosy, które padły na mnie i na kandydatów na radnych z KWW Pawła Adamowicza Wszystko dla Gdańska. Odnieśliśmy ogromny sukces, ale daleko nam jeszcze do ostatecznego zwycięstwa. Musimy pokazać w najbliższych dniach determinację i zjednoczenie. 4 listopada bądźmy razem i zagłosujmy we froncie proeuropejskim, prodemokratycznym, prosamorządowym. Pokażmy raz jeszcze, że jesteśmy razem, i że w najważniejszych momentach potrafimy pokazać jedność – apelował prezydent Adamowicz.
Do głosowania na Pawła Adamowicza namawia też Rafał Trzaskowski, zwycięzca wyborów na prezydenta Warszawy.
4 listopada w drugiej turze wyborów o fotel prezydenta Gdańska Paweł Adamowicz z KWW Wszystko dla Gdańska zmierzy się z Kacprem Płażyńskim - kandydatem Zjednoczonej Prawicy.
Zobacz, jak głosowaliśmy na Pomorzu
WYBORY SAMORZĄDOWE 2018 NA POMORZU: