Paweł Zatorski, libero reprezentacji Polski: Musimy wywierać presję naszą zagrywką

Marcin Jastrzębski
Paweł Zatorski (w tle) ma ogromny dorobek w reprezentacji. Brakuje mu tylko olimpijskiego sukcesu.
Paweł Zatorski (w tle) ma ogromny dorobek w reprezentacji. Brakuje mu tylko olimpijskiego sukcesu. Paweł Relikowski
- Dla mnie to są trzecie igrzyska, także spodziewałem się jak to będzie wyglądało – mówi Paweł Zatorski, libero reprezentacji Polski, który zdobył z kadrą w MŚ, ME i Lidze Narodów w sumie 16 medal.

Nie daliście pograć Egiptowi w pierwszym meczu igrzysk.
Czekaliśmy na to spotkanie, myślę, że tak samo jak i wy, tak samo jak kibice. Pierwsze mecze turnieju oczywiście rządzą się swoimi prawami. Wiedzieliśmy, że możemy się spodziewać jakichś specjalnych, dobrych zagrań tak naprawdę w drużynie Egiptu.

Z teoretycznie słabszymi też trzeba umieć grać. Jaki był wasz sposób?

Grunt to przeczekać. Starczyło nam cierpliwości i wiedzieliśmy, że prędzej czy później ich złamiemy.

To była inna ekipa niż ta, z którą walczyliście w Memoriale H. Wagnera?
Grali przede wszystkim innym składem, tam wyszli zupełnie inną „6” niż przewidywaliśmy. Spodziewaliśmy się, że wyjdą z kilkoma zmianami, nie wiedzieliśmy z którym rozgrywającym będą grali. Ale byliśmy wyczulani bardzo mocno przed tym meczem, żeby patrzeć na siebie. Szczególnie na te proste zagrania, które możemy wykonać dobrze i które są kluczem do tego, żeby rozwinąć się w tych akcjach, gdzie powinniśmy to zrobić.

Zakładamy, że będzie grać lepiej z mocniejszymi rywalami. Jaki jest wasz pomysł na grę?
Myślę, że musimy wywierać presję naszą zagrywką na każdym z możliwych przeciwników. To jest klucz do gry na wysokim poziomie z każdym możliwym rywalem. Także wierzę, że chłopaki będą się bardzo dobrze czuli w tym elemencie. Już z Egiptem pokazaliśmy próbkę możliwości. Było trochę balansu właśnie między mocną, a stonowaną zagrywką. Także cieszę, że gdzieś mogliśmy pokazać i siłę w bloku, i wyszło kilka obron.

Jak się wam żyje, jak się wam trenuje w Paryżu?
Dla mnie to są trzecie igrzyska, także spodziewałem się jak to będzie wyglądało. Warunki są na igrzyskach specjalne. Jest to coś innego niż mistrzostwa świata, Europy, czy inne turnieje pod flagą FIVB.

Jakie macie warunki?
Jest chaotycznie, ale wszystkie zespoły mają tak samo tak naprawdę. Sprzętowo, treningowo nie możemy narzekać, i tak mamy luksus swojej hali treningowej razem z drużyną dziewczyn, którą możemy używać kiedy chcemy. Mamy luksus nietrenowania o godzinie 8 rano, czy 10 wieczorem.

Z Brazylią meczo 9 rano, to może być problem dla Polki czy dla Brazylii?
Okaże się po meczu.

Jak się gra w paryskiej Arenie?
W porządku, gra się dobrze, trybuny są blisko, jest wysoko, ściany są ciemne.

Marcin Jastrzębski z Paryża.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl