Firma finansowana przez amerykański resort obrony poszukuje propozycji karmienia amerykańskich żołnierzy „eksperymentalnym: mięsem. Celem nie jest stworzenie supermenów, chodzi o coś zupełnie innego.
Jaki jest cel pomysłu?
W inicjatywie polegającej na hodowaniu w laboratorium mięsa wyhodowanym chodzi o „zmniejszenia śladu CO2” w placówkach Departamentu Obrony. BioMADE, spółka publiczno-prywatna, która dostała od Departamentu Obrony 500 milionów dolarów dofinansowania ogłosiła, że poszukuje propozycji opracowania „innowacji w produkcji żywności, które zmniejszają ślad CO2 produkcji żywności w środowiskach operacyjnych wojsk USA.
Chodzi o „nowe metody hodowli komórkowej odpowiednie do produkcji mięsa/białka hodowlanego” lub mięso hodowane w laboratorium, czyli produkt, który wciąż znajduje się w fazie eksperymentalnej.
Eksperymentalne mięso dla żołnierzy
Ten rodzaj mięsa hoduje się z komórek zwierzęcych przy pomocy innych środków chemicznych i stał się punktem zapalnym w debatach o skuteczności i moralności wytwarzania mięsa bez uboju zwierząt. BioMADE utrzymuje, że produkty spożywcze wyhodowane w laboratoriach zmniejszą ślad węglowy Pentagonu, co jest priorytetem dla amerykańskiej armii realizującej pomysły Joe Bidena dotyczące przeciwdziałania zmianom klimatycznym.
Krytycy pomysłu twierdzą, że żołnierzy amerykańskich nie należy wykorzystywać jako obiektów testowych w przypadku produktów mięsnych hodowanych w laboratoriach, które wciąż znajdują się w fazie eksperymentalnej.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
