Suzuki Korona Handball Kielce - Eurobud JKS Jarosław 19:34 (11:20)
Suzuki Korona Handball: Chojnacka (1-17, 31-35 min, 2/19 = 11 %), Hibner (17-30, 35-47 min, 6/17 = 35 %, 1 gol), Chodakowska (47-60 min, 3/9 = 33 %) – Gliwińska 4, Kędzior – M. Więckowska 4 – Rosińska 2 (1), Costa 1 – Pękala 2 – Grabarczyk 2, Zimnicka, Staszewska – Jasińska 2, Kowalczyk 1 (1). Trener: Tomasz Błaszkiewicz.
Eurobud JKS: Kordowiecka (1-46 min, 13/28 = 46 %), Kucharczyk (46-60 min i na jednego karnego, 6/10 = 60 %) – Mrden 3, Kozimur 1, Smolin 5, Nestiariuk 6, Gadzina 4, Balsam 6, Vukcević 3, Dorsz 6, Strózik. Trener: Reidar Mostad.
Karne. Suzuki Korona Handball: 2/3 (Kucharczyk obroniła rzut M. Więckowskiej). Eurobud JKS: 0.
Kary. Suzuki Korona Handball: 8 minut (Gliwińska 4, Pekala, Kowalczyk po 2). Eurobud JKS: 4 minuty (Balsam, Strózik po 2).
Sędziowali: Paweł Podsiadło, Adam Świostek (Radom).
Widzów: 200.
Przebieg: 0:4 (‘6), 1:4, 1:5, 2:5, 2:10 (‘13), 3:10, 3:12, 4:12, 4:13, 5:13, 5:15, 6:15, 7:15, 7:17, 9:17, 9:18, 10:18, 10:19, 10:20,11:20 -11:24 (‘35), 12:24, 12:25, 14:25, 14:26, 15:26, 15:28, 16:28, 17:28, 17:32 (‘54), 18:32, 18:33, 19:33, 19:34.
Przy 36 procentach skuteczności nie da się w PGNiG Superlidze Kobiet wygrać z nikim. Do dramatycznej dyspozycji rzutowej kielczanki dołożyły kilkanaście błędów i mizerną w pierwszej połowie, grę obronną. To się musiało tak skończyć. A jeszcze niedawno Suzuki Korona Handball przegrała w Jarosławiu tylko 23:29...
Walczące o brązowy medal jarosławianki na zaległy mecz do Kielc przyjechały w nielicznym i dość osłabionym składzie, bez dwóch reprezentantek Polski, Aleksandry Zimny i Sylwii Matuszczyk. W zespole miejscowych zabrakło między innymi Michaliny Pastuszki, a trener Paweł Tetelewski oglądał mecz z trybun, co było efektem czerwonej kartki, którą zobaczył w poprzednim meczu w Kobierzycach. Zastąpił go były trener bramkarek w Suzuki Koronie Handball, a obecnie szkoleniowiec męskiego zespołu AZS UJK i trener golkiperów Łomży Vive Kielce, Tomasz Błaszkiewicz.
Mecz rozstrzygnął się szybko. W 13 minucie „Koroneczki” przegrywały 2:10 i w tym momencie miały na koncie 11 nieskutecznych rzutów i 4 straty, a rywalki 7 bramek zdobyły z kontrataków. Dramatycznie słaby dzień miały wszystkie kieleckie rozgrywające – liderka klasyfikacji strzelczyń PGNiG Superligi Kobiet, Magda Więckowska w całym meczu miała skuteczność 4/18, Alicja Pękala 2/10 i miała 3 straty, Marta Rosińska 2/8 i 3 straty, Juliane Costa – 1/5 i 2 straty… W drugiej fazie nasze zawodniczki zagrały nieco lepiej i straty już praktycznie nie rosły.
Po pierwszej połowie zanosiło się jednak na rekordową porażkę ostatniej drużyny w tabeli i jakby te obawy potwierdził początek drugiej połowy, kiedy nasze szczypiornistki, podobnie jak w pierwszej części, nie zdobyły gola przez sześć minut i momentami popełniały irytujące błędy. Na szczęście potem zagrały nieco lepiej w obronie, trochę pomogły bramkarki, zawodniczki gości już nie biegały do kontrataków i przewaga Eurobudu JKS przesadnie nie puchła.
Kolejny mecz Suzuki Korona Handball rozegra w sobotę 30 kwietnia, podejmując w Kielcach mistrza Polski, Zagłębie Lubin.
GDZIE SĄ CHŁOPCY Z TAMTYCH LAT, CZYLI CO DZIŚ ROBIĄ BYŁE GWIAZDY VIVE KIELCE [ZDJĘCIA]

POLECAMY RÓWNIEŻ:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIEJ PIŁCE RĘCZNEJ NA:
POLUB NAS NA FACEBOOKU. NAJWIĘCEJ INFORMACJI O ŚWIĘTOKRZYSKIM SPORCIE NA:
Autor jest również na Twitterze Follow@Pawel_Kotwica |
Obserwuj Handball Echo na Twitterze Follow@Handball_Echo |
Obserwuj Sport Echo Dnia na Twitterze Follow@Sport_Echo_Dnia |
