Piekielny maraton w górach Tennessee. Niewielu go kończy. W tym roku zrobiło to aż trzech biegaczy

Andrzej Grochal
Andrzej Grochal
Rzadko kiedy któremukolwiek z uczestników udaje się dobiec do mety tego piekielnego maratonu
Rzadko kiedy któremukolwiek z uczestników udaje się dobiec do mety tego piekielnego maratonu Fot. Flickr/Michael Hodge
Trzech sportowców ukończyło wyczerpujący Maraton Barkley. To drugi raz w historii tych zawodów, które uznawane są za prawie niemożliwe do ukończenia. Przez ostatnie pięć lat nikomu nie udało się dobiec do mety.

Maraton zainspirowała ucieczka z więzienia

Maraton Barkley został zainspirowany ucieczką z więzienia Jamesa Earla Raya w 1977 r., który zamordował wielebnego Martina Luthera Kinga Jr. Bieg, którego pomysłodawcą jest Gary Cantrell (znany pod pseudonimem Lazarus Lake lub „Laz”), odbywa się co roku w parku stanowym Frozen Head w Tennessee.

Wyścig składa się z pięciu pętli po około 32 km każda, w sumie około 160 km prowadzących przez zarośnięte góry. Sportowcy muszą pokonać wzniesienia o łącznej różnicy wysokości około 20 km. Bieg trwa trzy bezsenne dni i noce. Nie ma tam żadnych punktów pomocy, telefonów ani GPS, które mogłyby pomóc w nawigacji. Zgubienie się w tej dziczy, upadek, czy zranienie w zaroślach, są na porządku dziennym.

Ultramaraton jest oznaczony unikalnymi bezzałogowymi punktami kontrolnymi, z których każdy zawiera książkę w miękkiej oprawie. Zawodnicy muszą wyrwać stronę odpowiadającą ich numerowi startowemu i mieć pod ręką wszystkie strony książki na końcu każdej pętli, aby udowodnić, że dotarli do każdego punktu kontrolnego.

Nie w każdym roku udaje się dobiec do mety

Od 1986 r. wyścig udało się ukończyć jedynie 17 zawodnikom. W ciągu ostatnich pięciu lat nie udało się to nikomu. Tym większą niespodzianką może być to, że w tym roku ukończyło maraton aż trzech sportowców: Francuz Aurélien Sanchez, Amerykanin John Kelly i Belg Karel Sabbe.

Jest to drugi przypadek w historii maratonu, kiedy to aż trzem zawodnikom udaje się dobiec do mety. Poprzednie takie zdarzenie miało miejsce w 2012 r.

Piekielny maraton w górach Tennessee

Kelly podziękował na Twitterze swoim zwolennikom za wsparcie. „Dziękuję wszystkim za wsparcie i mam nadzieję, że część tego, co odkryjemy, będzie wspólnym doświadczeniem” – napisał. „Albo, jeśli wszyscy jesteśmy tylko bandą idiotów biegających po lesie, to przynajmniej jest zabawne” – dodał.

Jasmin Paris, która nie ukończyła kursu, ale przeszła do historii jako druga kobieta, która rozpoczęła czwartą pętlę, również podziękowała swoim obserwatorom za wsparcie na Twitterze.

„Warunki nie mogły być lepsze i miałam szczęście dzielić mile na szlaku ze wspaniałymi ludźmi. Od początku wiedziałem, że trening nie był idealny (przerwa na zmęczenie, potem kontuzja), ale dałam z siebie wszystko i jestem z tego dumna. Nadal uważam, że kobieta może ukończyć 5 pętli, chociaż podejrzewam, że Laz sprawi, że przyszły rok będzie jeszcze trudniejszy” – napisała.

Polecjaka Google News - Portal i.pl

Źródło: CNN

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl