Kierowca uderzył w drzewo w gminie Stare Pole
Dyżurny operacyjny stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP w Malborku zgłoszenie o tym zdarzeniu odebrał w poniedziałek (10 lipca) o godz. 19.13. Po dojeździe na miejsce służby zastały na drodze nissana primerę z roztrzaskanym przodem. Okazało się, że na prostym odcinku trasy kierowca stracił kontrolę nad samochodem i uderzył w drzewo. Przyczyna?
Jeszcze nie było służb, jak nadjechałem, i gość wyglądał co najmniej na trzy promile w wydychanym. Dobrze, że nikogo nie zabił, a jak przyjechały służby, to schował się w krzakach – relacjonuje świadek na naszym profilu w mediach społecznościowych.
CZYTAJ TEŻ: Bus z pasażerami wjechał do rowu w gminie Nowy Staw. Kierowca przestraszył się owada
Autem kierował 26-letni mieszkaniec powiatu malborskiego. Policja potwierdza, że był pijany. Funkcjonariusze, którzy pracowali na miejscu zdarzenia, ustalili, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. A to nie wszystko.
Po sprawdzeniu w systemach okazało się, że 26-latek miał orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania – mówi st. asp. Sylwia Kowalewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Malborku.
Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia. Potem zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty dotyczące prowadzenia samochodu, będąc w stanie nietrzeźwości, prowadzenia bez uprawnień oraz złamania sądowego zakazu.
Sam miał wiele szczęście, bo pomimo roztrzaskania auta o drzewo nie odniósł poważnych obrażeń i nie wymagał przewiezienia do szpitala.
