Pijany mężczyzna polał drzwi sklepu w Karczewie łatwopalną cieczą i podpalił. Trafił do aresztu

Tomasz Dereszyński
Opracowanie:
Zdjęcie ilustracyjne
Funkcjonariusze z Karczewa zatrzymali 45-latka, który najpierw groził ekspedientce, bo nie chciała mu sprzedać alkoholu, a potem podpalił drzwi sklepu wielobranżowego - poinformował mł. asp. Patryk Domarecki z otwockiej komendy policji.

Mężczyzna przyszedł do sklepu, by zaopatrzyć się w alkohol. Był nietrzeźwy, więc pracownica sklepu odmówiła mu sprzedaży. Wtedy zaczął się awanturować i grozić kobiecie pozbawieniem życia. Potem polał drzwi sklepu łatwopalną cieczą i je podpalił – poinformował Domarecki.

O zdarzeniu zostały powiadomione służby. "Sytuacja była niebezpieczna, bo w sklepie były dwie kobiety. Gdy została opanowana, karczewscy dzielnicowi zaczęli szukać sprawcy" – podał Domarecki.

45-latek został zatrzymany. Policjanci sprawdzili stan jego trzeźwości. Wydmuchał blisko 2 promile alkoholu.

Mieszkaniec Karczewa usłyszał zarzuty kierowania groźby pozbawienia życia i narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.

Grozi mu kara do trzech lat więzienia. Prokuratura Rejonowa w Otwocku zawnioskowała do sądu o zastosowanie wobec napastnika tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do tego wniosku.

Źródło: PAP

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
"Pijany mężczyzna polał drzwi sklepu w Karczewie spirytusem i podpalił."

jednak trzeba było wypić
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl