Piłka ręczna. Piotr Chrapkowski przed meczem MŚ z Arabią Saudyjską: - Chcemy wygrać i pojechać do Krakowa

Jacek Sroka
Jacek Sroka
Piotr Chrapkowski jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników reprezentacji Polski
Piotr Chrapkowski jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników reprezentacji Polski fot. wiktor guminski
16 stycznia reprezentacja Polski rozegra rozegra w mistrzostwach świata swój ostatni grupowy mecz w Katowicach. Biało-Czerwoni w poniedziałek o godz. 20.30 zmierzą się w Spodku z Arabią Saudyjską. - Chcemy wygrać i pojechać do Krakowa - powiedział Piotr Chrapkowski, kapitan naszej kadry.

Piotr Chrapkowski przed meczem z Arabią Saudyjską: Chcemy wygrać i pojechać do Krakowa

Reprezentacja Polski dziś o godz. 20.30 zmierzy się w mistrzostwach świata z Arabią Saudyjską. To będzie ostatnie spotkanie Biało-Czerwonych w MŚ w Katowicach.

- Po pierwsze chcemy wygrać z Arabią Saudyjską i pojechać do Krakowa, a tam pokazać, jak potrafimy grać w piłkę ręczną. Wygrany wyjdzie z grupy i my chcemy być zwycięzcą. Wierzmy, że ich ogramy. Nie lekceważymy przeciwnika, musimy być agresywniejsi i w pełni skoncentrowani. Taki mecz, jak ze Słowenią nie może się nam już kiedykolwiek powtórzyć – powiedział Piotr Chrapkowski, kapitan naszej reprezentacji.

Doświadczony rozgrywający Biało-Czerwonych przyznał, że po wysokiej porażce ze Słowenią nasi zawodnicy długo nie potrafili dojść do siebie.

- Nie wiem, czy to kwestia głowy, tego, że w meczu z Francuzami nikt w nas nie wierzył, a w sobotę musieliśmy wygrać. Może podświadomie za bardzo uwierzyliśmy, że już dużo potrafimy, a potem Słoweńcy nas zweryfikowali. Czynników było dużo. Oglądaliśmy ten mecz i nie funkcjonowało w nim nic i za to przepraszamy. Było za mało walki, za mało umiejętności, za mało głowy. To był po prostu blamaż i po takim spotkaniu nasze nocne Polaków rozmowy nie były wesołe - stwierdził zawodnik niemieckiego SC Magdeburg.

Zobaczcie zdjęcia kibiców na meczu Polska - Słowenia

Na dwóch meczach MŚ Polaków w Spodku był komplet widzów, którzy mimo porażek cały czas głośno dopingowali naszą kadrę.

- Kibice w Spodku dali z siebie wszystko. Oni zaprezentowali się na medal, a my tego nie zrobiliśmy w sobotę. Kibice zdzierają gardła dopingując nas, a my zagraliśmy tak słabo. Teraz musimy znowu starać się odbudować ich zaufanie – dodał na zakończenie jeden z najbardziej doświadczonych graczy naszej reprezentacji.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

Bądź na bieżąco i obserwuj

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tom aus Breslau
16 stycznia, 12:47, Tom aus Breslau:

"tego, że w meczu z Francuzami nikt w nas nie wierzył" - otóż Panie Piotrze, Pan się myli. Większość w Was wierzyła, ale - wbrew temu , co wciskają media - byliście wyraźnie mniej dynamiczni, mniej pomysłowi, po prostu WYRAŹNIE słabsi od Francuzów. To przed meczem ze Słowenią pajwiły się wątpliwości, że mistrzowie olimpijscy odpuścili,a dopiero Słowenia tak naprawdę nas sprawdzi!

UWAGA, dno już blisko - żeby tak się spinać na Arabię S. , i "nie lekceważyć", i to na turnieju u siebie! = to jak my chcemy wyjśc na Hiszpanów?

ps. następnym razem proponuję grać we Wrocławiu, prawdziwej, bo historycznej (a nie Katowice), bo tu zawsze wygrywacie, bo tu sa tradycje handballa:)

prawdziwej, bo historycznej stolicy Śląska (a nie Katowice) - miało oczywiście być:)

T
Tom aus Breslau
"tego, że w meczu z Francuzami nikt w nas nie wierzył" - otóż Panie Piotrze, Pan się myli. Większość w Was wierzyła, ale - wbrew temu , co wciskają media - byliście wyraźnie mniej dynamiczni, mniej pomysłowi, po prostu WYRAŹNIE słabsi od Francuzów. To przed meczem ze Słowenią pajwiły się wątpliwości, że mistrzowie olimpijscy odpuścili,a dopiero Słowenia tak naprawdę nas sprawdzi!

UWAGA, dno już blisko - żeby tak się spinać na Arabię S. , i "nie lekceważyć", i to na turnieju u siebie! = to jak my chcemy wyjśc na Hiszpanów?

ps. następnym razem proponuję grać we Wrocławiu, prawdziwej, bo historycznej (a nie Katowice), bo tu zawsze wygrywacie, bo tu sa tradycje handballa:)
Wróć na i.pl Portal i.pl