Piłkarz Ruchu Chorzów Daniel Szczepan: U nas nie ma indywidualności. Bazujemy na charakterze. To nas określa

Piotr Rzepecki
PAP/Zbigniew Meissner
Ruch Chorzów: Trzy awanse rok po roku. Rozpychanie się łokciami w Ekstraklasie. Na inaugurację porażka, później pokonanie ŁKS-u, z którym Ruch rywalizował przed rokiem na zapleczu. O apetytach "Niebieskich" i o tym jak się czują w elicie porozmawialiśmy z jedną z czołowych postaci w klubie Danielem Szczepanem. - U nas nie ma indywidualności. Bazujemy na charakterze - mówił w rozmowie z nami napastnik beniaminka.

Piot Rzepecki, gol24: Zna Pan smak gry w Ekstraklasie (Daniel Szczepan dla Śląska Wrocław w latach 2018-2020 zagrał na poziomie Ekstraklasy 15 meczów – red.). Zaskoczyła Pana jednak czymś Ekstraklasa teraz, po trzech latach?

Daniel Szczepan: Kiedy grałem w Śląsku Wrocław, to byłem całkiem innym zawodnikiem. Latem 2018 roku przyszedłem do Wrocławia jako niedoświadczony, nieopierzony piłkarz. Rywalizowałem z Marcinem Robakiem czy Arkadiuszem Piechem, walka z nimi o skład była dla mnie dużym wyzwaniem. Od dziecka byłem kibicem Ruchu Chorzów, a Arek był dla mnie wzorem do naśladowania. Jak wspominam tamten okres, to teraz jestem zdecydowanie bardziej doświadczonym piłkarzem.

Kiedy mówię Ruch Chorzów, to myślę: „nieustępliwość”, „charakter”, „gra do końca”. Jak Pan opisałby grę Ruchu?

Myślę że dobrze powiedziane. Nie ma u nas żadnych indywidualności, liczy się drużyna. Bazujemy na charakterze, to jest najważniejsza cecha, która nas określa.

Co dla piłkarza oznacza gra dla Ruchu? Widać, że kibice stoją za wami murem i są dwunastym piłkarzem. Czy wy czujecie wsparcie, więź z sympatykami?

Zależy jak dla kogo. Ja pochodzę z małej miejscowości – z Radlina. U nas zawsze kibicowało się Ruchowi i ten klub zawsze znaczył dużo.

Jak smakowało pierwsze zwycięstwo w Ekstraklasie (wygrana z ŁKS-em Łódź 2:0 w 2. kolejce – red.)?

Bardzo dobrze. Po meczu z Zagłębiem Lubin, gdzie w pierwszej połowie, powiedzmy, graliśmy dobrze, w drugiej już nie graliśmy najlepiej i finalnie nie był to nasz za dobry mecz. I właściwie przed 2. kolejką nie wiedzieliśmy czego się spodziewać. Ale wzięliśmy się w garść, przeanalizowaliśmy tamto spotkanie i w meczu przeciwko ŁKS-owi wyglądaliśmy już znacznie lepiej.

od 16 lat

Jak zestawiam wszystkich beniaminków – ŁKS, Puszczę i właśnie Ruch – to w waszej grze widać najmniej bojaźni. Gracie odważnie, mam wrażenie, że rozpychacie się łokciami. Jak wy się czujecie w Ekstraklasie?

Moim zdaniem pierwszy mecz z Zagłębiem był trochę bojaźliwy; było widać że mamy trochę splątane nogi. Popełniliśmy mnóstwo błędów. W drugim meczu już nas „puściło” i wyglądało to zdecydowanie lepiej.

Pewnie nie możecie się doczekać meczów na Stadionie Śląskim. Chociaż wasz bilans na obiekcie Piasta Gliwice nie jest zły (6 wygranych, 2 remisy, 1 porażka). Chyba tam się dobrze czujecie.

Dobrze się czujemy w Gliwicach, już trochę tam gramy. Zawsze jest stadion pełny naszych kibiców, którzy nas wspierają. Co będzie wkrótce i jak będzie na Stadionie Śląskim – zobaczymy.

Stawiacie sobie jakieś cele, czy jest koncentracja na każdym kolejnym treningu i każdym kolejnym meczu?

Nie wybiegamy za bardzo do przodu. Skupiamy się na każdym kolejnym spotkaniu i chcemy wypadać jak najlepiej.

Za tydzień wyjazdowy mecz z Legią. Trudno sobie wyobrazić bardziej wymagającego rywala i trudniejszy teren niż właśnie Łazienkowska.

Ten mecz z pewnością będzie dla nas pewną weryfikacją. Legia to mocna drużyna, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Damy z siebie wszystko. Będziemy walczyć w Warszawie o trzy punkty.

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

Kto wydał najwięcej, a kto zarobił na transferach podczas letniego okienka w PKO Ekstraklasie? Poznajcie zbiorczy ranking dziesięciu najwyższych transakcji, w tym jednej nadchodzącej, dzięki której na podium wskoczyła Legia Warszawa.

Największe transfery w Ekstraklasie. Ranking TOP 10 letniego...

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl