Piłkarz walczy o życie w szpitalu. Podczas meczu upadł
Ahmed Refaat to 30-letni egipski piłkarz Future FC, który w poniedziałek zagrał w meczu ligowym z Al-Ittihad. Skrzydłowy wszedł na boisko dopiero w 61. minucie, aby spróbować przechylić szalę na korzyść jego zespołu. Spotkanie zakończyło się cennym remisem, ale nie to było najważniejsze.
W 89. minucie Ahmed Refaat nagle upadł na boisko. Według relacji zagranicznych mediów u zawodnika doszło do zatrzymania akcji serca. Służby medyczne, które zaczęły udzielać piłkarzowi pomocy pojawiły się na murawie bardzo szybko. Użyto nawet defibrylatora, ale jego serce nie reagowało. Po ponad godzinie został przewieziony do szpitala, gdzie lekarze walczą o jego życie.
- Pomimo prób reanimacji przez personel medyczny szpitala niedaleko stadionu, u zawodnika na ponad godzinę doszło do zatrzymania akcji serca. Stan Ahmeda Refaata jest w dalszym ciągu niestabilny, co uniemożliwia jego przenosiny do innego szpitala. Kierownictwo klubu śledzi sytuację i wszyscy będą natychmiast na bieżąco informowani. Wzywamy media do uszanowania życia osobistego zawodnika i jego stanu zdrowia. Prosimy egipskich kibiców o modlenie się za jak najszybszy powrót Ahmeda Refaata do zdrowia - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu.
Oto najsłynniejsza para sędziów piłkarskich w Polsce. Daniel...
