PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa - Pogoń Szczecin 1:1 (1:0)
Mecz rozpoczął się z dużym przytupem. Spotkanie hitowe tej kolejki faktycznie było elektryzującym starciem, w którym kibice nie mogli narzekać na brak wrażeń.
Pierwsza zagroziła Legia. Strzelał głową Carlitos, którego główka minęła bramkę debiutanta, Bartosza Klebaniuka. To właśnie 20-latek wystąpił dziś między słupkami Pogoni Szczecin, kończąc tym samym serię 114 kolejnych spotkań Dante Stipicy w Ekstraklasie. Podstawowy golkiper "Portowców" oglądał cały mecz z ławki, a sensacyjnie w bramce po dobrym meczu pucharowym z Rekordem Bielsko Biała w 1/16 Pucharu Polski (3:3) został młody Klebaniuk.
Gola na 1:0 zdobył Filip Mladenovic, który skończył świetny kontratak legionistów. Legia wyszła na prowadzenie w końcówce pierwszej połowy. Jak się jednak okazało, nie była to ostatnia okazja gospodarzy w tej części spotkania.
Bez wątpienia Klebaniuk był jednym z bohaterów Pogoni; w doliczonym czasie gry 1. połowy obronił rzut karny wykonywany przez Carlitosa. Hiszpan zmarnował doskonałą szansę na podwyższenie wyniku. "Wapno" sprokurował Paweł Malec, który faulował Macieja Rosołka.
Wraz z rozpoczęciem drugiej połowy Pogoń dokonała kilku korekt - weszli Michał Kucharczyk i Rafał Kurzawa, którzy dali pozytywne impulsy. "Portowcy" wybiegli zmotywowani, ofensywni i niespełna po 10 minutach od gwizdka zdołali wyrównać. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Damiana Dąbrowskiego bezbłędnie zachował się Jakub Bartkowski, który wyskoczył najwyżej i strzałem głową pokonał Kacpra Tobiasza.
Legia miała problem by zaatakować. Goście spychali Legię sami kreując sobie sytuację i dając sygnał, że nie przyjechali do Warszawy po remis. Próbowali między innymi Kucharczyk i Kamil Grosicki zmuszając Tobiasza do interwencji. Jens Gustafsson po godzinie gry musiał zdjąć swojego kapitana, Damiana Dąbrowskiego, który ucierpiał w starciu i nie mógł kontynuować gry. To bez wątpienia ostudziło grę Pogoni, która bez swojego kapitana nie prezentowała się już tak dobrze.
W końcówce kibice przy Łazienkowskiej byli świadkami prawdziwej wymiany ciosów. Akcje toczyły się pod obiema bramkami. Do gola na wagę trzech punktów dla żadnej z ekip nie doszło z uwagi na brak ostatniego podania w polu karnym i ze względu na świetną dyspozycję Tobiasza i Klebaniuka.
Legia Kosty Runjaica, który to mógł pierwszy raz skonfrontować się ze swoją byłą drużyną, utrzymuje się na 4. miejscu w tabeli. Pogoń znajduje się tuż za nią, na 5. pozycji.
Piłkarz meczu: Bartosz Klebaniuk
Atrakcyjność meczu: 8/10
Oceny piłkarzy po meczu Legia Warszawa - Pogoń Szczecin (w skali 1-6):
Legia Warszawa
- Kacper Tobiasz - 4
- Lindsay Rose - 3
- Artur Jędrzejczyk - 3
- Maik Nawrocki - 3
- Paweł Wszołek - 3 (Makana Baku - bez oceny)
- Bartosz Slisz - 3
- Josue - 4
- Bartosz Kapustka - 3 (Rafał Augustyniak - bez oceny)
- Filip Mladenović - 3
- Maciej Rosołek - 3 (Blaz Kramer - bez oceny)
- Carlitos - 2 (Ernest Muci - 3)
Pogoń Szczecin
- Bartosz Klebaniuk - 5
- Jakub Bartkowski - 4
- Benedikt Zech - 3
- Mariusz Malec - 3
- Leo Borges - 3 (Luis Mata - bez oceny)
- Damian Dąbrowski - 3 (Mateusz Łęgowski - 4)
- Sebastian Kowalczyk - 2 (Rafał Kurzawa - 4)
- Wahan Biczachczjan - 3 (Marcel Wędrychowski - 3)
- Jean Carlos Silva - 2 (Michał Kucharczyk - 3)
- Kamil Grosicki - 3
- Luka Zahović - 3
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
PKO Ekstraklasa. O nich będą się biły zachodnie kluby. Najdr...
