"Czasami chcę podłożyć do tego teatru więcej ognia"
W poszukiwaniu najbarwniejszej postaci w Ekstraklasie, z pewnością wskażemy właśnie na kapitana Legii Warszawa. Josue, bo o nim mowa, to prawdziwe sreberko, jednocześnie jeden z najlepszych piłkarzy w naszej lidze. Choć sam tak nie uważa, to nie można nie docenić klasy pomocnika i jego ogromny wpływ na grę Legii.
- Jeśli jednak ktoś zapyta się mnie czy czuję się najbardziej znienawidzonym piłkarzem w tej lidze, to wtedy odpowiem, że tak. Mój ojciec powiedział przed śmiercią, że nie jest ważne czy ludzie mówią o tobie dobrze, czy źle. Najważniejsze, by o tobie mówili. Dlaczego? Wtedy jesteś ważny dla innych osób. Mogą mnie nawet nienawidzić. Czasami twierdzą, że jestem arogantem. Mówią, że Josue jest taki czy inny. Ok, to prawda. Jestem arogancki - przyznał piłkarz w rozmowie z Piotrem Kamienickim z TVP Sport.
- Jestem pewien, że kibice czy piłkarze innych klubów mnie nienawidzą. Tak samo jest z Legią, kiedy jedzie do innych miast. Obecnie jest tak, że jestem twarzą tej drużyny, więc mówimy o podwójnym nagromadzeniu takich emocji - dodał.
- Często jest tak, że ludzie nie przychodzą na stadion, by wspierać i oglądać swój zespół. Oni pojawiają się, by obrażać Legię, mnie czy Jędrzejczyka. W porządku, niech tak będzie. Lubię to! Pasuje mi takie rozwiązanie - przyznał szczerze piłkarz.
Portugalczyk został zapytany także o swoją przyszłość - wraz z zakończeniem sezonu klub ogłosił, że Josue związał się z Legią roczną umową, choć nie wyklucza, że w przyszłości podpisze kolejny kontrakt. Póki co, nie chce wybiegać zbyt daleko.
- Jeśli obiecałem, że przedłużę umowę z Legią, to stałoby się tak nawet w momencie, w którym pojawiłyby się oferty z Realu czy Barcelony. Był moment, w którym rozmawiałem z Kostą Runjaiciem i zapowiedziałem mu, że zostaję w Warszawie. Kilka chwil później zgłosił się do mnie inny klub, który zaproponował trzy razy lepszą pensję. Powiedziałem, że podpiszę nowy kontrakt w Warszawie i tak się stało. Moje słowo było w tej sytuacji ważniejsze od czegokolwiek innego.

- Długo myślałem o przedłużeniu kontraktu, bo zależało mi na tym, by być w pełni przekonanym, że będzie to właściwy krok. Istotne było to, by Legia mogła walczyć o mistrzostwo Polski - dodał Josue podkreślając, że liczy się dla niego przede wszystkim sięgnięcie z Legią po mistrzostwo Polski.
Kilka dni temu zdobył Superpuchar, kilka tygodni temu święcił z kolegami triumf za Puchar Polski, a więc do kolekcji brakuje tego najważniejszego trofeum.
Legia inauguruje sezon w piątek 21 lipca domowym meczem z ŁKS-em Łódź. Spotkanie z beniaminkiem będzie dostępne nie tylko w Canal+ Sport, ale i w otwartym kanale na platformie YouTube. Pierwszy gwizdek o godz. 20:30.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
Polscy piłkarze, którzy nie mają aktualnie klubu. Jacek Góra...
