Paweł Raczkowski odsunięty od meczów Ekstraklasy w tej kolejce
Nie ostygły emocje po niedzielnym meczu Lecha Poznań z Pogonią Szczecin. Z pewnością mają go w pamięci kibice "Kolejorza", którzy nie mogą pogodzić się z niepokazaną drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką dla obrońcy Pogoni.
Mowa o Kostasie Triantafyllopoulosie, który zatrzymał groźny atak gospodarzy, została podyktowana korzyść, ale Paweł Raczkowski nie sięgnął po kartkę, która wyrzuciłaby Greka z boiska. Szerzej sytuację rozpisaliśmy w artykule poniżej.
Taki błąd nie mógł przejść niezauważony. Kolegium Sędziów nie wyznaczyło Raczkowskiego na rozjemcę żadnego z meczów 27. kolejki PKO Ekstraklasy.
Pod znakiem zapytania stoją mecze Lecha Poznań prowadzone przez Raczkowskiego. - Paweł Raczkowski nie będzie sędziował meczów Lecha Poznań co najmniej do końca sezonu, a może nawet do końca roku. Efekt porannego działania Kolejorza i rozmów władz Lecha z szefem kolegium sędziów - napisał dwa dni temu Dawid Dobrasz z Meczyków.
Dotąd Raczkowski był jednym z wyróżniających się arbitrów w Polsce. Jako sędzia UEFA First był wyznaczany do gwizdania meczów w Lidze Europy czy LKE. Prowadził także mecz w Lidze Narodów między Serbią a Norwegią czy Superpuchar Polski na początku sezonu.
Inne zdanie o Raczkowskim ma trener Lecha John van den Brom. - Ten arbiter jest najgorszym w Polsce dla Lecha. To już szósty raz, gdy prowadzi zawody, a my nie wygrywamy meczu - grzmiał po spotkaniu z Pogonią holenderski szkoleniowiec.
PKO EKSTRAKLASA w GOL24
