Dlaczego PO chce likwidacji TVP Info?
W środę wieczorem Sejm zajmie się projektem ustawy o uchyleniu ustawy o opłatach abonamentowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw, który ma na celu zniesienie opłaty abonamentowej oraz likwidację tworzonego oraz rozpowszechnianego przez Telewizję Publiczną programu informacyjno-publicystycznego TVP Info.
Wiceprzewodniczący klubu parlamentarnego PiS, wiceszef sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu Marek Suski, pytany przez portal i.pl dlaczego – jego zdaniem – PO chce zlikwidować TVP Info odpowiedział, że PO robi z tej sprawy część kampanii wyborczej. – Zapowiadała, że będzie likwidować bardzo wiele instytucji, m.in. Telewizję Polską, CBA, IPN, bardzo nie podobały im się też Wojska Obrony Terytorialnej, choć teraz wstrzymują przed takimi wypowiedziami. Myślę, że chodzi o to, że Telewizja Polska przekazuje różne informacje, które są prawdziwe i nie na rękę platformie Obywatelskiej. Oni by chcieli, żeby była cenzura, żeby tylko dobre informacje o PO były pokazywane i złe o Prawie i Sprawiedliwości – mówił.
Marek Suski ocenił, że wpisanie w ustawie zakazu prowadzenia programów informacyjnych przez Telewizję Publiczną jest jakimś kompletnym kuriozum, ale u nich szaleństwo jest na porządku dziennym.
Jakie będą losy projektu?
Poseł PiS pytany o to, jakie jego zdaniem będą losy tego projektu, odpowiedział, że będzie zgłaszał wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu. – Mam nadzieję, że ten wniosek Sejm przyjmie – dodał.
Projekt ma prezentować w Sejmie wiceszef PO, prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Jako osoba uprawniona do jego zastępstwa w pracach został wskazany Cezary Tomczyk, wiceszef PO. W piątek Rafał Trzaskowski nie wziął udziału w nadzwyczajnej sesji Rady Warszawy, która omawiała tzw. aferę śmieciową.
Marek Suski pytany, o czym to świadczy, jeśli Rafał Trzaskowski prezentowałby w Sejmie projekt likwidacji TVP Info, a nie wziął udziału w sesji Rady Warszawy, która zajmowała się tzw. aferą śmieciową, Marek Suski odpowiedział, że Rafał Trzaskowski nie interesuje się miastem, nie chce odpowiadać na trudne pytania dotyczące afer Platformy Obywatelskiej, a jednocześnie chce likwidować kanał telewizji, który o tych aferach mówi. – W gruncie rzeczy jest to logiczne – dodał.
