Na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia Joanna Lichocka była pytana m.in. o projekt ustawy o uchyleniu ustawy o opłatach abonamentowych oraz o zmianie niektórych innych ustaw ma na celu zniesienie opłaty abonamentowej oraz likwidację tworzonego oraz rozpowszechnianego przez Telewizję Publiczną programu informacyjno-publicystycznego TVP Info.
Media publiczne to kwestia racji stanu
Dwa i pół miliarda złotych na media publiczne to jest wielokrotnie mniej niż wydają na media publiczne państwa Europy Zachodniej. Zarówno Francja, Niemcy i Hiszpania, czy już poza unią Europejską Wielka Brytania, wydają na media publiczne wielokrotnie więcej, bo wiedzą, że to jest kwestia racji stanu - podkreśliła posłanka.
,
W jej ocenie "próba niszczenia mediów publicznych jest działaniem wprost przeciwko Polsce".
Jest to próba osłabienia polskiej kultury, ale i polskiej debaty publicznej, również racji stanu – dodała.
Posłanka zaznaczyła także, że "media komercyjne pokazały już od wielu lat, że to wszystko, co nazywamy misją publiczną, jest im raczej odległe".
Debata „popisem hipokryzji polityków”
Natomiast próba walki z TVP Info, kuriozalna debata, która ma się odbyć dzisiaj w Sejmie nad projektem Platformy o likwidacji TVP Info będzie z jednej strony rynsztokiem różnych oskarżeń Platformy Obywatelskiej pod adresem niezależnych od nich mediów i niezależnych dziennikarzy, ale po drugie będzie takim popisem hipokryzji polityków, którzy nie życzą sobie, żeby mówiono o ich aferach, ich niegodziwościach - oceniła.
Powiedziała, że "Rafał Trzaskowski chce likwidacji TVP Info, bo TVP Info informuje o gigantycznej aferze korupcyjnej w Warszawie, gdzie w grę wchodzą wielomilionowe łapówki, które brali - jest bardzo poważny materiał oskarżenia - jego najbliżsi współpracownicy z zarządu miasta Warszawy".
Rafał Trzaskowski nie chce też, żeby było mówione o jego powszednich kłamstwach, jak rzekomo Warszawa nie ma pieniędzy na skutek polityki rządu Prawa i Sprawiedliwości, gdy tymczasem się okazuje, że ma nadwyżkę pół miliardową – dodała.
Jej zdaniem, "politycy walczą z mediami, które mają odwagę ich krytykować".
Tylko w kategoriach bardzo prostackiej walki politycznej należy na to patrzeć – powiedziała.

lena
Źródło: