Spis treści
Siódmy czas półfinałów
W środowej sesji wieczornej w stolicy Węgier Polacy liczyli na dwie medalowe szanse. Najpierw do walki o medal na 25-metrowym basenie ruszyła Katarzyna Wasick.
Światowy czempionat Polka rozpoczęła od dwunastego czas eliminacji. Dystans liczący 100 m stylem dowolnym pokonała z czasem 52.80 s. 32-latka poprawiła się w półfinale, gdzie w swoim półfinale znalazła się na 5. miejscu, notując czas 52,28. Z kolei do finału weszła z siódmym czasem, biorąc pod uwagę dwa półfinał.
Polka bez medalu
Startująca z pierwszego toru Wasick zajęła ostatecznie szóstą lokatę, kończąc rywalizację z czasem 51,99 s. Tym samym był to jej najszybszy wyścig na tegorocznych MŚ. Wygrała Amerykanka Gretchen Walsh z czasem 50,31s, bijąc m.in. rekord życiowy, kontynentu oraz mistrzostw świata. Na 2. pozycji przypłynęła Francuzka Beryl Gastaldello (50,63), a podium uzupełniła Kate Douglas (50,73).

Sukcesy polskiej kraulistki na mistrzostwach świata
Krakowianka do tej pory mogła pochwalić się dwoma medalami MŚ wywalczonymi na basenie 50-metrowym. W 2022 roku w Budapeszcie została wicemistrzynią świata, a dwa lata później w Dausze zdobyła brąz. Jednak rywalizacja odbywała się na dwukrotnie krótszym dystansie.
Na tym samym dystansie, lecz na 25-metrowym basenie zdobyła brąz oraz srebro. Pierwszy krążek pał łupem w Abu Zabi (2021), a drugi w Melbourne.
Trzy lata temu ustanowiła rekord kraju, płynąc z czasem 51,44 s.
Jeszcze dziś m.in. finał z udziałem Krzysztofa Chmielewskiego, który popłynie na 200 m stylem motylkowym.
Chmielewski medalistą mistrzostw świata
20-letni Chmielewski był tuż za rewelacyjnym Kanadyjczykiem Ilyą Kharunem w trzecim wyścigu eliminacyjnym. Polak pokonał dystans z czasem 1.50,39 s. Łącznie był to trzeci wynik pierwszego etapu, biorąc pod uwagę wszystkie pięć serii. Identyczny czas ustanowił Estończyk Kregor Zirk.

W finale osiem długości basenu przepłynął z czasem 1.49,26. Musiał ustąpić tylko reprezentantowi Italii Alberto Razzettiemu, który ustanowił rekord Europy (1.48,64) oraz Kharunovi (1.48,24). 19-letni wyrównał rekord mistrzostw świata oraz pobił rkord kontynentu jak i kraju.
Młody pływak to srebrny medalista mistrzostw świata i Europy na tym dystansie.
Co ciekawe, specjalizujący się w stylu motylkowym Polak, był jednym z dwójki naszych przedstawicieli w finałach olimpijskich. Znalazł się tuż za podium.
W Paryżu piąta na 50 m st. dowolnym była Katarzyna Wasick.
Finał Kacpra Stokowskiego
Kolejny rewelacyjny występ zanotował Kacper Stokowski, 2-krotny medalista z tego basenu. Dziś wygrał pierwszy półfinał z czasem 22,73 s. Co więcej, był to trzeci rezultat tej fazy i tylko Rosjanin Miron Lifintsev (22,70) i jego rodak Pavel Samusenko (22,72) mieli lepszy rezultat na 50 m stylem grzbietowym.
Obiecujący początek mistrzostw świata
Już pierwszego dnia światowego czempionatu na krótkim basenie Biało-Czerwoni wyłowili z wody dwa medale. Najpierw sztafeta 4x100 m stylem zmiennym w składzie: Kamil Sieradzki, Jakub Majerski, Ksawery Masiuk i Kacper Stokowski z czasem 3.04,46 przypłynęła jako trzecia. Tym samym rozwiązała worek z medalami w imprezie odbywającej się na węgierskim basenie od długości 25 m.
Z kolei drugiego dnia rekordzista Polski na 100 m st. grzbietowym z tych mistrzostw świata Kacper Stokowski powtórzył wyczyn sztafety z wtorku.
W decydującym wyścigu pokonał dystans z czasem 49,16 i po raz trzeci na tych MŚ ustanowił rekord kraju.
Stolica Węgier ma doświadczenie w organizacji MŚ. To właśnie tutaj rozegrano walczono o medal w 2017 i 2022 roku. Jednak po raz pierwszy rywalizacja ma miejsce na 25-metorwej pływalni Duna Arena.
Mistrzostwa świata potrwają do niedzieli (15 grudnia). Występuje w nich 17-osobowa reprezentacja Polski. To najliczniejsza kadra Biało-Czerwonych w historii imprezy, której początki sięgają aż 1993 roku.