Po wyjściu z więzienia zamordował 24-latkę. To tylko jeden z 500 ułaskawionych więźniów Gabonu

Aleksandra Jaros
Wideo
od 16 lat
Policja w Gabonie twierdzi, że fala przestępczości zalała stolicę kraju - Libreville. Stało się to kilka dni po tym, jak tymczasowy prezydent ułaskawił i uwolnił 560 z 4 tys. więźniów. Jeden z uwolnionych, zaraz po wyjściu z więzienia zamordował 24-lalkę.

Spis treści

Fala przestępczości po ułaskawieniu ponad 500 więźniów

Dzień po akcie łaski prezydenta Gibonu Brice'a Oligui Nguema, jeden z uwolnionych, 21-letni Frankel Ndong, zamordował 24-letnią Jessikę Okomo.

Młoda kobieta była przypadkową ofiarą, bo jak zeznał zabójca, pierwotnie chciał okraść dwóch nastolatków - poinformowała gabońska gazeta „L’Union”.

Mieszkańcy żyją w strachu

We wtorek rozpoczęła się kampania społeczna, której uczestnicy proszą rząd o zajęcie się zwolnionymi więźniami, aby „stali się praworządnymi obywatelami”.

Generał Jean Germain Effayong Onong, szef gabońskiej administracji penitencjarnej, zapowiedział w telewizyjnym przemówieniu, że byli więźniowie przyłapani na popełnianiu przestępstw zostaną ukarani lub odesłani z powrotem do więzienia.

Dlaczego prezydent uwolnił więźniów?

W grudniu prezydent Brice Oligui Nguema, który przejął władzę od prezydenta Alego Ben Bongo, obiecał uwolnić ponad 1000 więźniów.

Argumentował, że większość z nich to osoby bezpodstawnie przetrzymywane w więzieniach przez byłych przywódców Gabonu. Generał twierdził, że większość więźniów przetrzymywana jest w aresztach tymczasowych bez dowodów popełnienia przestępstwa.

Źródło: PAP, Voice of America

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl