Wiceszef Komisji Obrony Narodowej w Sejmie Czesław Mroczek zapewniał w Polsat News, że Platforma Obywatelska nigdy nie krytykowała idei Wojsk Obrony Terytorialnej, a jedynie sposób, w jaki budował je ówczesny szef MON Antoni Macierewicz.
- Wojska Obrony Terytorialnej były już w polskim systemie wojskowym. My jako Platforma, kiedy rządziliśmy, podjęliśmy decyzję o budowie pierwszego batalionu jeszcze w 2015 roku - mówił polityk PO.
- My nie krytykowaliśmy samej idei Wojsk Obrony Terytorialnej, tylko mówiliśmy o sposobie, w jaki Antoni Macierewicz budował te wojska - bez sensu i składu. Później nastąpiła korekta tego. Ale nigdy nie krytykowaliśmy Wojsk Obrony Terytorialnej jako takich, bo one były w polskim systemie - zapewniał.
Internauci ujawniają prawdę
Na jego słowa szybko zareagowali internauci, przypominając politykowi jego wypowiedź z 3 listopada 2016 roku.
- Decyzja, którą w najbliższym czasie podejmie Prawo i Sprawiedliwość przyniesie duże szkody dla sił zbrojnych. Doświadczenie ostatnich lat uczy, że powinniśmy zmieniać nasze siły zbrojne inaczej, w odwrotnym kierunku. Nie budować liczne, słabo uzbrojone, formacje, tylko budować dobrze wyposażone siły zbrojne. Takie wnioski płyną z konfliktu na Ukrainie - twierdził w 2016 roku poseł Mroczek.
- Nie ma żadnego uzasadnienia, żeby tworzyć liczne, rozproszone jednostki w czasie pokoju, które będą miały małe zadania militarne, ale ich działania pozamilitarne budzą poważne obawy. Potencjał bojowy tych formacji będzie niewielki, ale pochłoną wielkie pieniądze - dodawał.
Podobne zdanie na ten temat wygłosił na tej samej konferencji poseł Krzysztof Brejza.
- Wojska tzw. obrony terytorialnej, które w swojej formule będą prywatnymi siłami, podporządkowanymi jednemu ministrowi są bardzo niebezpieczną koncepcją. Antoni Macierewicz tworzy podporządkowane sobie bojówki, jednostki przyboczne, nie wiemy po co. Czy ma to związek z odejściem od programu modernizacji sił zbrojnych, czy jest to związane z tym, że polskie siły zbrojne nie będą już wyposażane w najnowocześniejszy sprzęt, a środki będą inwestowane w budowanie wojsk wewnętrznych? - mówił polityk.
- Tego typu jednostki są charakterystyczne dla państw wschodnich. Władimir Putin, też w oparciu o młodych ludzi, tworzy takie jednostki paramilitarne. Po co Macierewiczowi prywatna armia, jaki jest sens pakowania milionów złotych w jednostki weekendowe pana ministra - podkreślał.
