Pobicie miało miejsce w sobotę przed godziną 21. na wrocławskim Rynku (niedaleko fontanny). Jak wyjaśnia asp. szt. Łukasz Dutkowiak z dolnośląskiej policji, do kłótni doszło między grupą ok. pięciu osób. Byli wśród nich Polacy, jak również Rosjanin i obywatel Indii.
- Kolega został pobity na rynku za to, że jest z Indii. Chłopcy w bluzach z orzełkiem tacy dzielni - napisał na portalu Wykop.pl uczestnik zdarzenia.

Policja potwierdza, że doszło do rękoczynów.
- Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że najpierw doszło do kłótni, podczas której jeden z mężczyzn zaczął wykrzykiwać niecenzuralne słowa w kierunku pozostałych i uderzył Hindusa oraz Polaka. Pierwszy nie doznał poważniejszych obrażeń, ale przebywa na badaniach w szpitalu. Polak ma wybity bark, ale nie został hospitalizowany - podkreśla Dutkowiak.
Jak się okazuje, napastnikami byli mieszkańcy Wielkopolski, 19-latek i 18-latek. Tego pierwszego zatrzymano zaraz po zdarzeniu, drugiego, 18-latka, policjanci zatrzymali dziś rano już na terenie Wielkopolski.
Łukasz Dutkowiak dodaje również, że wśród grupy biorącej udział we wczorajszej kłótni, były też osoby nietrzeźwe, w tym właśnie dwóch napastników pochodzących z Wielkopolski. Na razie nie wiadomo, ile promili w organizmie mieli mężczyźni.
Policja będzie wyjaśniała okoliczności sprawy.
CZYTAJ: Pijani Polacy napadli przy Galerii Dominikańskiej na Hindusa
Zgodnie z artykułem 257 Kodeksu karnego za znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej na tle rasistowskim grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności.