Odkrycia dokonali chłopcy w okolicy młyna kamieńskiej rodziny Beutlów.
- Depozyt do Muzeum Historii Ziemi Kamieńskiej przekazał pan Damian Tomczyk, mieszkaniec Kamienia Pomorskiego, który jako młody chłopiec wraz z kolegą natrafił na zakopane przedmioty - mówi Grzegorz Kurka z MHZK. - Pod jednym z konarów drzew, starej poniemieckiej jabłoni na terenie ogrodu chłopcy odnaleźli zawiniątko owinięte w materiał. Pod nim znajdowało się metalowe pudełko, które uległo zniszczeniu przez upływ czasu. W jego wnętrzu znajdowały się sztućce pochodzące z różnych kompletów, noszące ślady użytkowania i różniące się wzornictwem oraz jakością wykonania. Na niektórych z nich zachowały się monogramy, m.in. z inicjałami "MR", "EP", "HM", "MB". Na jednym z widelców znajduje się monogram GVR z koroną. Jest to ciekawe, ponieważ taki monogram przypisany był do króla Jerzego V (George V) Wielkiej Brytanii, który panował w latach 1910-1936.
Wielu niemieckich cywilów nie chciało czekać na najgorsze, a jednocześnie wierzyło, że jeszcze wróci do swoich domów. Nie wszystko mogli zabrać ze sobą, część rzeczy ukryli więc w ziemi. Miały się przydać, żeby rozpocząć nowe życie, gdy przejdzie front. Tak mogło być z przekazanym depozytem. Niektóre ze sztućców są pięknie zdobione ornamentami roślinnymi. Cześć z nich jest pozłacana i posrebrzana. Na szczególną uwagę zasługuje pozłacana łyżka do sosów, czy nóż do krojenia tortów.
- W ostatnich latach wojny, gdy większość zasobów kierowano na cele militarne, metalowe przedmioty w tym sztućce były często przetapiane na potrzeby produkcji zbrojeniowej. W obliczu rosnącej biedy i chaosu wojennego nawet najzwyklejsze metalowe sztućce mogły stanowić wartość samą w sobie, co tłumaczy ich ukrycie w depozycie - wyjaśnia Grzegorz Kurka. - Każde takie odkrycie to nie tylko cenny przedmiot muzealny, ale także niezwykłe świadectwo przeszłości. Znalezisko przekazane przez pana Damiana Tomczyka pozwala lepiej zrozumieć losy dawnych mieszkańców miasta i ich dramatyczne decyzje w obliczu wojennej zawieruchy. Być może analiza monogramów na sztućcach pozwoli w przyszłości powiązać te przedmioty z konkretnymi osobami i rodzinami, dodając kolejne rozdziały do historii Kamienia Pomorskiego.
Królewska łyżeczka
Wśród przedmiotów znajduje się wyjątkowa posrebrzana łyżeczka. To nie jest zwykły element zastawy stołowej. Łyżeczka pochodzi z koronacji króla Jerzego VI, która miała miejsce w 1937 roku w Opactwie Westminsterskim. Na rękojeści łyżeczki został wyryty królewski monogram: splecione litery G i R, pomiędzy którymi znajduje się VI, a nad nimi umieszczona jest korona królewska.
- Odnalezienie takiej pamiątki w Kamieniu Pomorskim rodzi pytania o jej historię. Czy ktoś z mieszkańców Kamienia był w Londynie podczas koronacji i przywiózł ją jako upominek? A może trafiła do niemieckiej rodziny w inny sposób? - zastanawia się Grzegorz Kurka.
Jerzy VI wstąpił na tron niespodziewanie po abdykacji swojego brata Edwarda VIII w 1936 roku. Jego koronacja, która odbyła się 12 maja 1937 roku, miała olbrzymie znaczenie nie tylko dla Wielkiej Brytanii, ale i dla całego Imperium Brytyjskiego. Było to symboliczne potwierdzenie nowego porządku po kryzysie abdykacyjnym.
Z okazji koronacji przygotowano wiele pamiątek, w tym porcelanę, monety, sztućce i inne przedmioty z monogramem nowego króla. Możliwe, że nasza łyżeczka była jednym z takich pamiątkowych przedmiotów rozdawanych gościom lub sprzedawanych z okazji tego wielkiego wydarzenia.
Jerzy VI zasłynął jako monarcha, który poprowadził Wielką Brytanię przez trudne lata II wojny światowej.
- Młyn rodziny Beutlów, w którego pobliżu odkryto depozyt, był częścią majątku kamieńskich młynarzy. Historia tej rodziny nie została zapomniana, m.in dzięki odwiedzin w naszej instytucji w 2021 roku prawnuka kamieńskich młynarzy, który był zainteresowany losami swoich przodków - dodaje Kurka.
