Ulewa przyszła ok. godz. 14. Nagle zrobiło się ciemno i pojawiła się ściana deszczu. Opady były tak intensywne, że główne drogi w Ratułowie i Cichem Górnym zmieniły się w rwące rzeki. Woda porywały deski, a także bale z sianem. Wdzierała się na sąsiadujące z drogą podwórka.
W jednym miejscu woda zniszczyła całkowicie drogę. Zerwała asfalt, a jego resztki zasypały dwa pojazdy - osobówkę i autobus. Na miejscu aktualnie pracuje ciężki sprzęt - m.in. koparki, które próbują udrożnić przejazd.
Podhale. Potężna ulewa na Podhalu. W Cichem Górnym rzeka pły...
- Starty na pewno będą duże. Wiele dróg jest uszkodzonych. Ze wstępnych informacji wiemy, że są uszkodzone dwa domy mieszkalne. Nie wiem jeszcze jak bardzo. Szukamy miejsca zastępczego dla mieszkańców tych domów - mówi Michał Jarończyk, sekretarz urzędu gminy Czarny Dunajec. - Nasi pracownicy robią objazd po zniszczonych terenach.
Na razie przejechali Ratułów, teraz jadą do Cichego. Tam również woda wyrządziła sporo szkód. Ciche Górne - podobnie jak Ratułów - zmieniło się w rzekę.

Autor nagrania: Czytelnik
Straż pożarna na razie nie potwierdza informacji o dwóch zniszczonych domach na terenie Ratułowa.
Intensywne opady mocno dały się we znaki także w innych gminach. Strażacy interweniowali m.in. w Nowym Bystrem w gm. Poronin, gdzie woda naniosła mnóstwo żwiru na drogi. Podobnie było w Kościelisku. Do tego w wielu domach woda wdarła się do piwnic.
- Od początku ulewy mieliśmy ok. 30 interwencji. Ale meldunki cały czas spływają, a strażacy działają. Myślę, że w sumie może być ok. 50 interwencji - mówi oficer dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Targu. - Najwięcej pracy jest w Ratułowie i Cichem.
O godz. 17.15 strażacy nadal prowadzili tam osiem działań - sześć w Cichem i dwa w Ratułowie. Większość dotyczy wypompowywania wody z zalanych piwnic i udrażniania przepustów.
Mniej pracy mieli strażacy z powiatu tatrzańskiego. - W sumie zanotowaliśmy 14 interwencji. Głównie były to działania na terenie Nowego Bystrego - przede wszystkim usuwanie naniesionego żwiru z dróg. Strażacy działali także w Kościelisku i Dzianiszu. Także w Zakopanem były trzy interwencje. W tym jednak w sklepie Biedronka, gdzie prowadzone było wypompowywanie wody - mówi Andrzej Król-Łęgowski z Państwowej Straży Pożarnej w Zakopanem.
W Nowy Bystrem jedna z interwencji dotyczyła pioruna, który uderzył w budynek - w dokładniej w antenę telewizyjną. W obawie, że może z tego powstać pożar, na miejsce pojechało pięć jednostek strażackich. Na szczęście okazało się, że zniszczona została instalacja antenowa i częściowo elektryczna, ale pożaru nie było.
Polscy Łowcy Burz informują, że na stacji opadowej w Nowym Bystrem w ciągu zaledwie 1,5 godziny odnotowano opad w wysokości aż 77,9 mm.
Podhale. Potężna ulewa na Podhalu. W Cichem Górnym rzeka pły...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]