- Pełne pasji, miłości i radości było życie Henryka Trepki. Nie musiał żyć długo, bo swoim życiem zapracował sobie na ogromny szacunek i pamięć bliskich, przyjaciół i znajomych – mówił, kapłan podczas koncelebrowanej mszy świętej pogrzebowej o znanym historyku, regionaliście, piewcy urody ziemi Świętego Krzyża i obserwatorze pogody z Nowej Słupi. Słowa ogromnego uznania o zmarłym wygłosił także Andrzej Gąsior, wójt gminy Nowa Słupia oraz przedstawicielka delegacji z Budapesztu, miasta, z którym Henryk Trepka utrzymywał bliskie kontakty i był pośrednikiem między gminą Nową Słupia i Węgrami.
Obecni byli także między innymi starosta kielecki Michał Godowski, członek zarządu powiatu kieleckiego Bogdan Gierada, wójt gminy Waśniów Krzysztof Gajewski. Wśród koncelebransów był ojciec Dariusz Malajka.
Henryk Trepka był człowiekiem wielu zainteresowań, a każdą wolną chwilę poświęcał swojej małej ojczyźnie. Zbierał pamiątki, widokówki, zdjęcia, prowadził dziennik pogody, dokumentował najważniejsze wydarzenia, był inicjatorem upamiętnienia znanych postaci, miejsc, zapalonym fotografem. Od ponad czterdziestu lat jego życiową pasją było spisywanie historii na kartach kronik Nowej Słupi i Świętego Krzyża. Pragnął ocalić od zapomnienia to, co czas zabiera nam bezpowrotnie. Jego pasje zachwycały przyjezdnych.
Henryka Trepkę żegnała rodzina, znajomi i przyjaciele oraz społeczność Nowej Słupi, gdzie się urodził i żył 69 lat. Spoczął u stóp ukochanego Łyśca.
POLECAMY RÓWNIEŻ: