Pogrzeb prof. Tadeusza Łapińskiego i jego żony dr Małgorzaty Michalewicz
Zawsze oddani pacjentom i życzliwi, gotowi nieść pomoc o każdej porze, pełni dobra profesjonaliści w swoim medycznym fachu - tak wiele osób zapamięta śp. Tadeusza Łapińskiego i Małgorzatę Michalewicz, tragicznie zmarłe małżeństwo cenionych białostockich medyków.
Ostatnia droga śp. prof. Tadeusza Łapińskiego i jego żony dr Małgorzaty Michalewicz. Tragicznie zmarłe małżeństwo spoczęło na cmentarzu parafialnym w Kucharówce w gminie Zabłudów
Sprawę tajemniczej śmierci małżeństwa bada prokuratura. Ciała Tadeusza Łapińskiego i Małgorzaty Michalewicz odnaleziono w środę, 2 czerwca wieczorem na działce w Zajeziercach (gm. Zabłudów). Jak informowała policja, wcześniej mężczyzna zadzwonił na numer alarmowy 112 twierdząc, że ratuje żonę topiącą się w basenie. Gdy ratownicy pojawili się na posesji, na pomoc 63-latkowi i 53-latce było już za późno.
TU PRZECZYTASZ WIĘCEJ: Zajezierce. Śledczy: "To nie było porażenie prądem". Przyczyna śmierci białostockiego lekarza i jego żony pielęgniarki wciąż nieznana
Profesor Tadeusz Łapiński był zastępcą szefa Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii USK w Białymstoku i wieloletnim nauczycielem akademickim. Przez ostatni rok stał na pierwszej linii frontu w walce z koronawirusem. Jego żona dr Małgorzata Michalewicz, pracowała na oddziale covidowym tego samego szpitala. Była też przedstawicielką Naczelnej Rady Pielęgniarek i Położnych.
