Polacy chcieli zamknąć 2023 rok w dobrych humorach i to w wypełnionej po brzegi hali w podwarszawskim Legionowie w pełni się im udało. W drugim spotkaniu do zespołu Biało-Czerwonych dołączyli Jakub Skrzyniarz, Mikołaj Czapliński, Szymon Sićko, Arkadiusz Ossowski, Piotr Jędraszczyk, Michał Daszek, Bartłomiej Bis, Patryk Walczak i Kamil Syprzak, który pełnił w piątek rolę kapitana.
- Za nami dwa trudne pojedynki i cieszę się, że mogliśmy je rozegrać. W piątek potrafiliśmy zaznaczyć naszą dominację, podczas gdy w środę przestrzeliliśmy wiele piłek. Cieszy postawa całego zespołu, każdy zagrał na swoim poziomie. Niestety, mamy w drużynie wiele urazów – mówi dla strony Związku Piłki Ręcznej w Polsce trener Marcin Lijewski.
Po meczach w Legionowie selekcjoner ogłosił 20-osobowy skład reprezentacji Polski, który 1 stycznia spotkał się w Serocku, by kontynuować przygotowywania do mistrzostw Europy.
W gronie powołanych zabrakło m.in. jednego z liderów Biało-Czerwonych, skrzydłowego i kapitana Arkadiusza Moryty. Kondycja zdrowotna zawodnika Industria Kielce w ostatnich dniach wzbudzała wiele znaków zapytania, ostatecznie 27-letni szczypiornista znalazł się na liście rezerwowe.
- Na pewno w zaistniałej sytuacji czuję się źle, bo na ten moment jestem poza kadrą na mistrzostwa, a zawsze chcę przecież występować z orzełkiem na piersi – mówi dla strony ZPRP Arkadiusz Moryto.
Na liście rezerwowej znalazł się także inny nie w pełni zdrowy etatowy kadrowicz, Patryk Walczak.
3 stycznia Polacy wylatują na towarzyski turniej do Granollers. Rywalizacja w Hiszpanii będzie dla Biało-Czerwonych próbą generalną przed startem czempionatu Starego Kontynentu. Rywalami „Orłów” w turnieju od 4 do 6 stycznia będą kolejno gospodarze, Serbowie oraz Słowacy.
Mistrzostwa Europy w Niemczech potrwają od 10 do 28 stycznia stycznia. Mecze odbywać się będą Duesseldorfie, Berlinie, Mannheim, Monachium, Hamburgu i Kolonii. Polacy swoje pojedynki w rundzie wstępnej zagrają w stolicy naszych zachodnich sąsiadów. 11 stycznia zmierzą się z Norwegią, 13 stycznia ze Słowenią, grupowe zmagania zakończą dwa dni później z Wyspami Owczymi.
