Policjant, któremu w kontrowersyjnych okolicznościach postawiono zarzuty, zwołał konferencję prasową i publicznie rzucał oskarżenia na swoich szefów. M.in.ministra sprawiedliwości, wiceministra spraw wewnętrznych oraz komendanta wojewódzkiego w Szczecinie.
- Jestem ofiarą polowania na czarownice, ofiarą nieudolności wiceministra ministra Jarosława Zielińskiego, ministra Zbigniewa Ziobry i jego współpracowników. Nieudolność zwierzchnika policji odbija się na nas, dobrych policjantach - oskarżał.
Nie ukrywał oburzenia, bo dzień wcześniej usłyszał zarzuty związane z zastrzeleniem uciekającego przed patrolem kierowcy w szczecińskich Żydowcach, w sierpniu 2016 r. Tak się dziwnie złożyło, że O. wezwano do prokuratury kilka dni po ujawnieniu w mediach skandalu we wrocławskiej policji, gdzie policjanci znęcali się nad zatrzymanym mężczyzną. Sprawa wywołała lawinę dymisji w policji, a opozycja żądała odwołania co najmniej wiceministra Zielińskiego. Krzysztof O. sugeruje, że po sprawie wrocławskiej, policja chce pokazać jak walczy z nieprawidłowościami w służbie, ale wylewa dziecko z kąpielą.
- Zarzuty, które otrzymałem, były przepisane z postępowania dyscyplinarnego (w policji - red.), które zostało wszczęte dużo wcześniej. Niestety, świadczy to o wzajemnej konsultacji prokuratora z komendantem - powiedział policjant.
Oliwy do ognia dolał komendant zachodniopomorskiej policji. W czwartek uruchomił (choć nie musiał - red.) procedurę, która sprawdzi, czy O. można zwolnić z pracy nie czekając na wyrok sądu. Decyzja oburzyła policjantów, według których w tak niejasnych sprawach, komendant powinien poczekać na wyrok sądu.
Czytaj więcej:
Śmiertelne postrzelenie 22-latka. Policjanci z zarzutami
Wideo: Policjant postrzelił śmiertelnie 22-latka. Przypadkowa kontrola? (archiwum -12.08.2016)
Przypominamy. Czytaj więcej:
Do postrzału doszło za wzniesieniem, które jest na drugim planie:
[cs]
Wideo: Kom. Przemysław Kimon, rzecznik policji w Szczecinie (TVN24/x-news)