Polscy koszykarze walczą dziś z Nową Zelandią. Jeremy Sochan zagra w Katowicach?

Zbigniew Czyż
Nur Photo/East News
Reprezentacja Polski w koszykówce mierzy się z Nową Zelandią i Filipinami w ostatnich meczach towarzyskich przed kluczowym olimpijskim turniejem kwalifikacyjnym. Spotkania odbędą się w Katowicach i Sosnowcu, a kibice z niecierpliwością czekają na ewentualny występ Jeremy'ego Sochana, gwiazdy NBA.

W drodze do Walencji, gdzie odbędzie się olimpijski turniej kwalifikacyjny, polscy koszykarze mają za sobą trzy spotkania towarzyskie, które nie skończyły się dla nich pomyślnie. Przegrane z Grecją, Chorwacją i Brazylią pokazały, że przed drużyną trenera Igora Milicica jeszcze sporo pracy. Mimo tych potknięć, kibice i eksperci liczą na to, że własna publiczność i dalsze dni przygotowań pozwolą biało-czerwonym nabrać odpowiedniego rytmu przed zbliżającymi się wyzwaniami.

Zmiany w składzie reprezentacji Polski również przyciągają uwagę. Ostatnie decyzje selekcjonera dotyczące kadry pokazują, że sztab szkoleniowy szuka optymalnych rozwiązań. W miejsce Adriana Boguckiego, który skupi się na przygotowaniach do igrzysk w Paryżu w koszykówce 3x3, powołany został Jarosław Zyskowski, doświadczony zawodnik i mistrz Polski z Treflem Sopot. Jego obecność na parkiecie z pewnością może dodać drużynie nowej jakości.

Jeremy Sochan - czy zagra w Polsce?

Wielką niewiadomą przed nadchodzącymi meczami jest stan zdrowia Jeremy'ego Sochana, polskiego koszykarza grającego w NBA. Po operacji stawu skokowego jego udział w zgrupowaniu kadry był koordynowany z zaleceniami sztabu klubowego San Antonio Spurs. W czwartek PZKosz przekazał informację, że Sochan otrzymał zielone światło na grę. Decyzja, czy wystąpi w meczu z Nową Zelandią czy Filipinami, zapadnie po piątkowym treningu.

-Jedyny raz Sochan zagrał w reprezentacji seniorów w Arenie Gliwice 21 lutego 2021 roku przeciwko Rumunii w eliminacjach mistrzostw Europy i zdobył 18 punktów.

Oczekiwania wobec Sochana są ogromne, szczególnie że jest on najmłodszym zawodnikiem w kadrze i jedynym polskim koszykarzem w NBA. Kibice z niecierpliwością czekają na jego kolejny występ w barwach narodowych, który mógłby być znaczącym wsparciem dla drużyny.

Rywale na drodze do Tokio

Nowa Zelandia i Filipiny to rywale Polski w ostatnich meczach przed turniejem w Walencji. Obie drużyny również przygotowują się do olimpijskich turniejów kwalifikacyjnych, co czyni te spotkania ważnym testem dla wszystkich zespołów. Nowa Zelandia, klasyfikowana na 21. miejscu w rankingu FIBA, nigdy nie spotkała się z Polską (15. FIBA) w meczach o punkty. Ich ostatnie starcie z Finlandią zakończyło się przegraną, pokazując, że drużyna ma swoje słabości.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filipiny, z kolei, są mistrzem Azji z 2022 roku i uczestnikiem trzech ostatnich mundiali. Ich najnowszy mecz towarzyski przeciwko Turcji również zakończył się porażką, ale wyróżniającą postacią na boisku był Kai Sotto, mierzący 221 cm zawodnik z ligi japońskiej.

Polska ma za sobą historię spotkań z Filipinami na igrzyskach olimpijskich, gdzie dwukrotnie zwyciężaliśmy. Te doświadczenia, choć odległe, mogą być dobrym prognostykiem przed nadchodzącymi meczami.

Mecze z Nową Zelandią i Filipinami stanowią ostatnią okazję dla polskiej reprezentacji do przetestowania swoich sił przed turniejem kwalifikacyjnym do Igrzysk Olimpijskich. Decyzje kadrowe, forma zawodników, a przede wszystkim ewentualny udział Jeremy'ego Sochana, są obecnie w centrum uwagi kibiców i ekspertów. Te spotkania towarzyskie będą nie tylko testem gotowości drużyny, ale także szansą na zbudowanie pozytywnego nastroju przed ważnymi wyzwaniami, które niesie ze sobą turniej w Walencji.

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

J
Judek
A po co nam ta małpa 🐒
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Piękny wolej Casha ucieszył Stadion Śląski. Polska ukąsiła Mołdawię

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Lewandowski pojawił się na ławce i szybko z niej zniknął. Dlaczego?

Wróć na i.pl Portal i.pl