Łukaszenka mówi o gotowości Białorusi do okazania pomocy Federacji Rosyjskiej w wojnie przeciwko Ukrainie. Kompleks obronno-przemysłowy Białorusi już uczestniczy w naprawie sprzętu wojskowego uszkodzonego w trakcie działań bojowych – wskazuje sztab.
"Z magazynów wydzielono i wysłano do obwodu biełgorodzkiego pierwszą partię z dwudziestu czołgów T-72" – informuje armia ukraińska. Obwód biełgorodzki w Rosji sąsiaduje z Ukrainą.
"Jedyny powód" przekazania czołgów
Krótko wcześniej na Białorusi pojawiły się niepotwierdzone informacje o wysyłaniu do Rosji czołgów T-72: w jednym z kanałów w serwisie Telegram pojawiły się doniesienia o czołgach widzianych w białoruskiej Orszy.
Niezależny portal Zerkalo.io ocenił, że są to maszyny typu T-72A - stara wersja czołgu T-72. Rosja nie prowadzi modernizacji tej wersji T-72, a więc jedynym powodem wysłania tego sprzętu do Rosji może być tylko skierowanie go na Ukrainę – uważa portal. Ocenił przy tym, że czołgi widziane w Orszy transportowane są do obwodu rostowskiego - regionu Rosji graniczącego z ukraińskim Donbasem.
Łukaszenka potwierdza udział w "operacji specjalnej"
W ubiegłym tygodniu Łukaszenka po raz pierwszy oficjalnie potwierdził, że Białoruś bierze udział w "specjalnej operacji wojskowej" na Ukrainie.
Nie ukrywamy tego. Ale nikogo nie zabijamy. Nie wysyłamy nigdzie swoich wojskowych – oświadczył białoruski dyktator. Zapewnił, że Mińsk "nie narusza swoich zobowiązań" i że udział Białorusi "polega na tym, by nie dopuścić do rozszerzenia się tego konfliktu na terytorium".

mm
Źródło: