Ponad 10.000 kibiców Górnika Zabrze dało z siebie wszystko. A potem piłkarze usłyszeli sporo mocnych słów

Poniedziałkowy termin nie sprzyja wypełnianiu stadionów PKO Ekstraklasy. Widoczne to było także w Zabrzu, gdzie na meczu z Zagłębiem Lubin pojawiło się 10.337 fanów, co stanowi najniższą frekwencję w tym sezonie. Poprzedni antyrekord wynosił 14.783 osób, jakie zasiadło na spotkaniu z Widzewem.

Tym niemniej doping z Torcidy był efektowny i energetyczny, mający uchronić zespół przed porażką i obsunięciem się do strefy spadkowej. W pierwszej połowie piłkarze Jana Urbana stracili jednak gola i w wirtualnej tabeli znaleźli się pod "kreską".

- Chcemy zwycięstwa, Górnicy, chcemy zwycięstwa - skandowali kibice, gdy piłkarze schodzili na przerwę.

W drugiej połowie zabrzanie atakowali i niemiłosiernie partaczyli kolejne sytuacje. A w ostatniej akcji meczu stracili gola numer dwa.

Wtedy kibice nie wytrzymali i zespół usłyszał sporo mocnych i gorzkich słów....

Górnik Zabrze - Zagłębie Lubin 0:2 (0:1)
0:1 Serhij Bułeca (37), 0:2 Mateusz Wdowiak (90+7)
Górnik Bielica - Janża, Janicki, Triantafyllopoulos, Sekulić (87. Dadok) - Rasak, Pacheco (87. Czyż) - Lukoszek (76. Ennali), Podolski, Yokota (76. Kapralik) - Musiolik (46. Krawczyk). Trener: Jan Urban.
Zagłębie Dioudis - Kirkeskov, Ławniczak, Kopacz, Grzybek (69. Poletanović) - Makowski (90+1. Woźniak), Dąbrowski (69. Kłudka), Pieńko (58. Wdowiak), Bułeca (46. Mróz), Chodyna - Munoz. Trener: Waldemar Fornalik.
Żółte kartki Triantafyllopoulos - Grzybek
Sędziował Wojciech Myś (Lublin)
Widzów 10.337

Zobaczcie zdjęcia kibiców Górnika Zabrze na meczu z Zagłębiem Lubin.