Mocny start polskiego zespołu
W pierwszym secie przeciwko Dominikanie, polskie siatkarki pozwoliły rywalkom na zdobycie jedynie 18 punktów. Francuzki zostały wręcz rozgromione wynikiem 25:11. Pomimo obaw, że starcie z Serbią będzie wyjątkowo trudne, Polki pokazały, że są w stanie łatwo wygrać jedną partię nawet z teoretycznie najsilniejszym przeciwnikiem.
Początek meczu był niemal bezbłędny, choć przy wyniku 7:2 nastąpił chwilowy przestój, który pozwolił Serbkom na zbliżenie się do wyniku 9:8. Jednak Polki szybko odzyskały kontrolę, zdobywając punkty seriami i prowadząc nawet różnicą dziesięciu punktów. Blok działał bez zarzutu, obrona i przyjęcie były solidne z nielicznymi błędami, a atak rzadko zawodził, co dezorientowało przeciwniczki. Set ostatecznie zakończył się wynikiem 25:17.
Problemy i porażka w kolejnych setach
Po kilku akcjach drugiego seta sytuacja diametralnie się zmieniła. Polki zaczęły popełniać więcej błędów, miały problemy z kończeniem ataków, a akcje obronne rzadziej przynosiły sukces. Serbki po raz pierwszy objęły prowadzenie przy wyniku 8:9. Chwilowe poprawa rezultatu dzięki świetnym blokom Agnieszki Korneluk (11:9) nie wystarczyły, gdyż drużyna znowu straciła kilka punktów z rzędu (11-14). Próby odrobienia strat okazały się nieskuteczne, a Polki zakończyły seta z 21 punktami.
Trzeci set okazał się katastrofalny. Gdyby nie blok, Polki zdobyłyby mniej niż 15 punktów. Przyjęcie zawodziło, szczególnie w obliczu serwisów Tijany Bosković, a gra w ataku, obronie i zagrywki pozostawiała wiele do życzenia. W czwartym secie sytuacja poprawiła się tylko nieznacznie, co zakończyło się przegraną 1:3.
Serbki triumfują w turnieju
Piątkowa porażka oznaczała, że to Serbki triumfowały w Memoriale Agaty Mróz-Olszewskiej. Drużyna Stefano Lavariniego zajęła drugie miejsce, a trzecie przypadło Dominikankom, które w piątkowym meczu pokonały 3:0 Francuzki.
Memoriał Agaty Mróz-Olszewskiej
Polska - Serbia 1:3 (25:17, 21:25, 15:25, 19:25)
