Chodzi o sprawę z 2017 roku. To wtedy poseł Truskolaski złożył do prokuratury 11 zawiadomień dotyczących gróźb w internecie. Dziewięć spraw zostało umorzonych, jedna została umorzona z powodu na niepoczytalność osoby, jedna została zawieszona, bo nie można było znaleźć sprawcy.
- Natomiast ten pan był nadal aktywny na Faceboooku. Wysłałem do prokuratury screeny jego konta. Okazało się, że po blisko półtora roku prokuraturze udało się znaleźć tę osobę i postawić zarzut - mówi podlaski poseł.
Do Sądu Rejonowego w Białymstoku trafił właśnie akt oskarżenia w sprawie gróźb karalnych wobec posła.
- Ta osoba wysłała do mnie prywatną wiadomość. Cytuję: będziesz k.... wisiał za podp..... własnego kraju. Już nie długo zobaczysz. - mówi Krzysztof Truskolaski.
Dodaje, że decyzję prokuratury, która skierowała akt oskarżenia przyjął z zadowoleniem.
Niewykluczone, że zawiadomień do prokuratury w sprawie hejtu będzie więcej. Poseł znów jest atakowany w internecie, po tym jak publicznie zaapelował o zmianę nazwy ul. Łupaszki w Białymstoku. - Codziennie dostaję falę hejtu. Nie zostawię tej sprawy. w internecie nikt nie jest anonimowy. Nie pozwolę, żeby mi grożono, atakowano - dodaje Krzysztof Truskolaski.
Ulica Łupaszki w Białymstoku. Poseł Truskolaski apeluje o szybką zmianę patrona (zdjęcia)
Ulica majora Zygmunta Szendzielarza Łupaszki. Krzysztof Truskolaski chce zmiany nazwy ulicy