- Wniosek o przekazanie sprawy sądowi okręgowemu, jako sądowi I instancji, sędziowie z Wodzisławia uzasadniają szczególną wagą i zawiłością sprawy – podała w odpowiedzi przesłanej PAP rzeczniczka Sądu Okręgowego w Rybniku sędzia Katarzyna Gozdawa-Grajewska.
Informację potwierdził w piątek PAP rzecznik SA Gwidon Jaworski.
- Sąd w Wodzisławiu Śląskim zwrócił się do nas w trybie art. 25 par. 2 Kodeksu postępowania karnego o przekazanie sprawy z Sądu Rejonowego w Wodzisławiu do Sądu Okręgowego w Rybniku z uwagi na szczególną zawiłość sprawy - powiedział sędzia.
Termin posiedzenia, na którym zostanie podjęta decyzja w tej sprawie wyznaczono na 8 stycznia.
Informację o przesłaniu aktu oskarżenia Prokuratura Krajowa przekazała w sierpniu br. Poza Adamem Gawędą obejmuje on pięć innych osób. Polityk został oskarżony o to, że w 2019 r. jako sekretarz stanu w Ministerstwie Energii, przyjął korzyść majątkową w łącznej wysokości ponad 171 tys. zł od przedsiębiorcy z Katowic - Marka K. Korzyść miała być przekazywana za pośrednictwem innego przedsiębiorcy działającego w branży marketingu i reklamy - Jerzego U.
Według prokuratury, uzyskane w ten sposób środki zostały w całości przeznaczone do sfinansowania kampanii wyborczej Adama Gawędy oraz jego żony - do Sejmu i Senatu w 2019 r., co było naruszeniem przepisów Kodeksu wyborczego regulujących zasady finansowania agitacji wyborczej.
Pozostali oskarżeni usłyszeli zarzuty pomocnictwa we wręczeniu oraz przyjęciu korzyści majątkowej przez Adama Gawędę. Ponadto oskarżeni są o wystawienie i posługiwanie się fikcyjnymi fakturami VAT, które stanowiły formalny tytuł do przekazywania korzyści majątkowej.
Polityk został zatrzymany w grudniu 2023 r. przez CBA. Podczas przesłuchania w prokuraturze nie przyznał się do winy. W areszcie spędził blisko dziewięć miesięcy. Po wyjściu na wolność w wypowiedziach dla mediów również przekonywał, że nie przyjął żadnej łapówki.
Adam Gawęda to były poseł i senator PiS. W lipcu 2019 został sekretarzem stanu w Ministerstwie Energii, a także pełnomocnikiem rządu do spraw restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. W 2014 r. bezskutecznie kandydował na prezydenta Wodzisławia Śląskiego.
Źródło:
