Radosław Lubczyk, poseł PSL-Trzeciej Drogi, był gościem w audycji Radia Szczecin, gdzie zajął stanowisko w sprawie ustawy dotyczącej związków partnerskich w Polsce.
W trakcie rozmowy polityk zaznaczył, że poprze ustawę o związkach partnerskich, gdy tylko trafi ona do Sejmu. Przypomniał również, że już w 2015 roku jasno wyrażał swoje poparcie w tej kwestii.
- Ja zagłosuję za tą ustawą, jak nie będzie tam żadnych kontrowersyjnych zapisów, a domyślam się, że tam ich nie będzie – zadeklarował.
Lubczyk podkreślił, że związki partnerskie to temat dotyczący nie tylko par homoseksualnych. W swojej wypowiedzi na antenie Radia Szczecin zaznaczył, że "związki partnerskie są ważne, bo duża grupa społeczeństwa żyje na tzw. kocią łapę”.
- Świetnie się kochająca para, czy homoseksualna, czy heteroseksualna, to dla mnie nie ma znaczenia – dodał.
Więcej miłości niż w katolickiej rodzinie
Na pytanie o przekonywanie posłów PSL do poparcia dla związków partnerskich, Lubczyk stwierdził, że zawsze respektuje różnice światopoglądowe i nie próbuje nikogo przekonywać do swojego stanowiska.
- Również nie chce, żeby ktoś mnie przekonywał do swojego światopoglądu – zaznaczył.
W dalszej części rozmowy polityk wyraził swoje zdanie na temat adopcji dzieci przez pary homoseksualne, twierdząc, że dzieci te otrzymują więcej miłości niż te w związkach małżeńskich zawartych w Kościele katolickim.
- Jestem przekonany, że wychowanie dzieci przez pary homoseksualne jest o wiele lepsze. Te dzieci są o wiele bardziej kochane niż w związkach małżeńskich zawartych w Kościele katolickim, które to dzieci są częstokroć katowane. Więc ja wolę, żeby te dzieci żyły w miłości w parach homoseksualnych, niż żeby były katowane w związkach małżeńskich. Więc nie widzę problemu, żeby takie dzieci w miłości były wychowywane w związkach partnerskich – powiedział.
Lubczyk zaznaczył również, że nie zamierza przekonywać swoich kolegów z partii do swojego stanowiska, uznając, że każdy ma posiadać na ten temat własne zdanie.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl
dś